Marianna Schreiber spotkała się z Ryszardem Petru i planuje dołączenie do opozycyjnej partii Nowoczesna. To oznacza, że już wkrótce będzie politycznym przeciwnikiem swojego męża, który należy do PiS. Jak na te wieści zareagował Łukasz Schreiber?
Marianna Schreiber wchodzi do polityki
Marianna Schreiber w wywiadzie dla Pomponika powiedziała, że wejście do polityki rozłoży się w czasie. Dodała, że nie jest to chwilowa zachcianka, a przemyślana decyzja. Jej mąż nie wykazał się w tej kwestii przesadnym entuzjazmem.
Czytaj także: Marianna Schreiber zapytana wprost o zdradę. Wymowna odpowiedź
Krótko mówiąc, mąż krzyczał hasło z mojego programu w Super Expressie "Mam tego dość", ale troszeczkę inny sposób. I nie, mój mąż nie jest mocno wulgarny. Potrafi bardzo dyplomatycznie a dosadnie ocenić sytuację - opowiada Schreiber.
Na szczęście para już to przedyskutowała. Jak mówi Marianna, znaleźli chwilę, aby podyskutować o przyszłości i ewentualnej karierze w polityce.
Dzień po tej sytuacji, po tym wybuchu medialnym o Nowoczesnej wybraliśmy się na kolację. Spędziliśmy razem wieczór i mogliśmy o tym porozmawiać. Obydwoje nie byliśmy przygotowani na ten wybuch - dodaje Marianna Schreiber
Przyszła polityczka powiedziała, że ma nadzieję, że swoją postawa zachęci inne kobiety do podejmowania odważnych kroków. W swojej karierze chciałaby się skupić właśnie na prawach kobiet oraz na edukacji.
Na pewno stojącą w obronie praw kobiet i troszczącą się o edukację. Edukacja jest tematem, w którym czuje się mocna, ponieważ to jest zawód, który pełniłam bardzo długo. Studiowałam 9 lat, teraz się doktoryzuję. Dlatego mogę o sobie pochlebnie powiedzieć. W tym czuję się dobrze - dodaje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.