Dramat Janczarskiej rozpoczął się w 2000 roku. Wówczas Aleksandra zakrztusiła się tabletką. To doprowadziło do obrzęku mózgu, w wyniku czego córka Ewy Błaszczyk zapadła w śpiączkę.
Celebrytka wciąż wierzy, że 21-letnia walka przyniesie skutek. Pewne efekty są widoczne.
Kilka lat temu Ola przeszła zabieg polegający na wszczepieniu stymulatora mózgu. Po pewnym czasie mózg stał się lepiej ukrwiony, a czynności wykonywane przez Olę są bardziej regularne. Niebawem ma mieć wszczepione komórki macierzyste do mózgu.
Ewa Błaszczyk mówi o córce. "Ładnie pracuje z cyberokiem"
O dziennej rutynie córki Ewa Błaszczyk opowiedziała w "Urodzie Życia".
Ola mieszka w domu, ładnie pracuje z cyberokiem, słucha, jest pod ciągłą opieką. Niedawno miała podawaną prolię przeciwko osteoporozie, potem było badanie EEG, za chwilę będzie konsultacja neurologiczna, za dwa tygodnie będzie botulina. I tak się to toczy w swoim rytmie. A czy przyjdzie jakieś światło z kosmosu? Pracujemy nad tym, tyle mogę powiedzieć - przekazała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.