Budka Suflera powstała oficjalnie w 1974 r., choć młodzieżowy zespół z Krzysztofem Cugowskim przy mikrofonie stawiał pierwsze kroki już w 1969 r. W kolejnych latach skład Budki Suflera zmieniał się wielokrotnie, ale to Cugowski pozostał najbardziej znanym i zasłużonym wokalistą dla tej kapeli.
Z Budką Suflera pożegnał się w 2014 r. i od tamtego czasu odcinał się od wszelkich reaktywacji i nowych projektów pod starym szyldem. Nie wziął nawet udziału w jubileuszowej trasie koncertowej, którą przerwała śmierć Romualda Lipki (2020 r.). Teraz zrobiło się głośno wokół nowego wokalisty Budki Suflera, którym został Jacek Kawalec.
Nie mam nic więcej do powiedzenia na ten temat. Proszę dzwonić do mnie w sprawach dla mnie istotnych - powiedział bez ogródek "Super Expressowi", gdy usłyszał pytanie o Kawalca.
Ten powrót Budki Suflera w ogóle mnie nie dotyczy. To jest trzeci powrót Budki... Należy na to popatrzeć i się nad tym zastanowić. Ja się zastanawiałem i tak właśnie uważam: że smutne to demolowanie legendy zespołu - dodał Cugowski.
Jacek Kawalec w rozmowie z dziennikiem nie chciał wchodzić na wojenną ścieżkę z Cugowskim. Stwierdził dyplomatycznie, że były wokalista Budki Suflera "jest wspaniałym artystą obdarzonym niesamowitym głosem, charyzmą" i "wysyła najlepszą energię w stronę pana Krzysztofa". Nie przejmuje się także gorzkimi słowami o demolowaniu legendy zespołu ("To nie jest mój problem").
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.