Danuta Stenka cieszy się niemałą popularnością. Od lat pojawia się w hitach filmowych i chętnie oglądanych serialach.
Niebawem zobaczymy ją w drugiej części serialu "Nieobecni". Gra w nim główną rolę. Taka okazja - jak sama zaznacza - nie zdarza się już zbyt często.
Słyszałam, że jestem za stara do roli postaci w moim wieku. Czasami wymaga się od nas, żebyśmy wyglądały jakoś, a jakoś nie. W naszym przypadku czasem się ktoś zapętli i za wszelką cenę będzie próbował zatrzymać czas, ale myślę, że to ma krótkie nogi. Bo po co? - powiedziała w rozmowie z "Co za tydzień".
Czytaj także: Wieniawa zajada się lodami od Terrazzino. Rzuciła dietę?
Stenka twierdzi, że mężczyźni mają lepiej
Aktorka spostrzegła ponadto, że jeśli chodzi o kwestię wieku i zawodu aktora, to mężczyźni są na wygranej pozycji.
Jest ciekawie i jest coraz ciekawiej dla kobiet. Oczywiście, jesteśmy w gorszej sytuacji w tym zawodzie. Mężczyźni mogą się dopracować "twarzy" i zacząć karierę w późnym wieku, bo są dla nich ciekawe role. My zawsze występowałyśmy głównie jako ozdobniki - dodała.
Czytaj także: Szejk jest wściekły na Putina. "Rosyjskie potwory"
Warto odnotować, że Stenka występuje nie tylko w filmach i serialach. Może również liczyć na grę w teatrze, gdzie dojrzały wiek jest bardzo ceniony.
Czytaj także: Potężne kłęby dymu w Wasylkowie. Wiadomo, co się stało
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.