Na początku XXI wieku popularny "Orzeł z Wisły" porwał za sobą miliony kibiców. Niemal każdy zimowy weekend wyglądał tak samo - po obiedzie miliony Polek i Polaków siadały przed telewizorami, by trzymać kciuki za Małysza podczas kolejnych konkursów Pucharu Świata w skokach oraz na zawodach rangi mistrzowskiej.
Małysz nie zawodził kibiców i osiągnął w skokach narciarskich wiele. Czterokrotnie został mistrzem świata, cztery razy wygrał klasyfikację generalną Pucharu Świata, a z igrzysk olimpijskich także przywiózł cztery krążki. Dzięki niemu w polskich skokach narciarskich pojawiły się fundusze, które pozwoliły wychować kolejnych mistrzów.
Po zakończeniu kariery czynnego sportowca Adam Małysz nie odszedł kompletnie od skoków narciarskich. Najpierw pracował jako dyrektor sportowy kadry skoczków i kombinatorów norweskich, a nieco ponad miesiąc temu został wybrany nowym szefem Polskiego Związku Narciarskiego, zastępując na tym stanowisku legendarnego Apoloniusza Tajnera.
Czytaj także: Naga wpadka biegacza. Ma pretensje do dziennikarzy
W Polsce popularny i znany jest już jednak nie tylko Adam Małysz. Niedawno duży rozgłos zyskała jego żona Izabela za sprawą udziału w show Polsatu Taniec z Gwiazdami. Na brak zainteresowania nie może również narzekać także córka byłego skoczka Karolina Małysz-Czyż.
Jej profil na Instagramie, na którym publikuje wiele zdjęć z podróży, śledzi prawie 30 tys. fanów. Mimo dużego zainteresowania Karolina Małysz-Czyż nie bała się zaryzykować utraty tzw. zasięgów i również w mediach społecznościowych niedawno dodała drugi człon nazwiska, który przyjęła od swojego męża Kamila Czyża. Ich ślub odbył się w zeszłym roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.