Anna Dereszowska postanowiła podzielić się z rodzicami, którzy obserwują jej profil na Instagrami, sprytnym sposobem na szybkie zdezynfekowanie dziecięcego smoczka. Jak wyjaśniła, wiele matek i ojców – bez złych intencji – oblizuje przedmiot, gdy maluch upuści go na ziemię.
Przeczytaj także: Helena Englert zagra w kolejnym filmie. Na jaw wyszły szczegóły castingu
Anna Dereszowska wpadła w tarapaty z powodu dziecięcego smoczka
Aktorka wytłumaczyła, że oblizywanie smoczka jest niehigieniczne. Poleciła za to, jak sądzi, lepszy pomysł, polegający na wysterylizowaniu przedmiotu w specjalnej kapsule. Po wypełnieniu przegotowaną wodą należy umieścić ją w kuchence mikrofalowej.
Skrzywiłyście się widząc jak oblizuję smoczek? To słuszna reakcja, choć pewnie niejedni mama albo tata tak "dezynfekowali" smoczek po upadku. W rolce podrzucam wam "mom life hack" na sterylizację smoczków za pomocą kapsuły dołączonej do smoczków Light touch od Canpol babies – bezpieczniejszy (ale wciąż szybki i łatwy) sposób. – napisała Anna Dereszowska na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Gwiazda TVN pokazała męża. Kinga Rusin od razu zareagowała
Nie wszystkim fanom Anny Dereszowskiej spodobał się podsunięty przez nią pomysł na dezynfekcję smoczka. Wielu z nich argumentowało, że podgrzewanie plastiku jest niezdrowe – powoływali się w tej kwestii nawet na autorytet lekarzy. Jako lepszą metodę podsuwali "tradycyjną" metodę, polegającą na polaniu przedmiotu gorącą wodą.
"Ja słyszałam od lekarza ze powinniśmy unikać podgrzewania czegokolwiek w plastiku, (...) bo mikro plastik czy inne wolne związku ulatniają się z plastiku i je spożywamy (...)", "dziesięć razy bym opłukała pod ciepła wodą", "a przecież to takie niezdrowe", "zdecydowanie za długi czas oczekiwania", "nie lepiej przelać wrzątkiem z czajnika" – komentowali post Anny Dereszowskiej internauci.
Przeczytaj także: Cugowski rozstał się z żoną po 15 latach! Serce skradła piękna lekarka
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.