Ostatnio Doda wrzuciła do sieci bardzo długi i osobisty wpis. Inspiracją był dla niej popularny serial "Euforia" HBO, w którym amerykańska młodzież "codziennie zażywa psychotropy, narkotyki, pije alkohol od najmłodszych lat, jest uzależniona od porno, social mediów i wymienia się HPV jak cukierkami".
W tym kontekście Doda odniosła się do swojego wyzwolonego i kontrowersyjnego wizerunku. Jednocześnie zwróciła się do młodych obserwatorek z niezwykle ważnym apelem.
Nie daj się zwieść moim seksownym strojom i odważnym gestom na scenie, niech cię nie zmyli mój wyzwolony i kontrowersyjny wizerunek estradowy - napisała Doda. - W kontrze do stereotypu seksbomby moje życie prywatne to pogoń za prawdziwą i bezinteresowną miłością. Kocham sex, ale o tym jak bardzo, przekonać się mogli tylko nieliczni - dodała.
Czytaj także: Skandal w Bazylice Mariackiej w Krakowie. Kobieta rozebrała się i opluła księdza
Doda: "To mnie wartościuje"
W dalszej części wpisu Dorota Rabczewska wyjawiła, że w całym życiu miała mniej partnerów seksualnych niż jedna z głównych bohaterek serialu "Euforia" przez miesiąc!
Żałosne? Nie dla mnie. To mnie wartościuje - wyznała.
Później zaapelowała o... "pier*** systemu", który "karze obsesyjnie zbierać lajki pod zdjęciem, być najbardziej popularną w sieci, mega wyuzdaną dla chłopców, z utraconym dziewictwem, żeby popisać się przed innymi, z amfetaminą i ecstasy zamiast śniadania, wyzywająca rodziców i wznosząca koleżanki pod niebiosa".
Korzystaj z życia, szalej mała, ale dbaj o siebie, kochaj siebie i szanuj. Nie daj się. Zaufaj mi, da ci to prawdziwą euforię - podsumowała.