Dorota Zawadzka to znana psycholog rozwojowa. Zasłynęła m.in. dzięki programowi "Superniania". Choć dziś nie pojawia się w telewizji tak często jak kiedyś, wciąż jest aktywna w mediach. Prowadzi też profil na Facebooku, gdzie regularnie zamieszcza wpisy.
Czytaj także: Gwiazda "Na Wspólnej" była dręczona w szkole. Nie pomogli też rodzice. Usłyszała coś okropnego
Tym razem "Superniania" wsparła maturzystów. Życzyła im powodzenia przed egzaminem. Przy okazji załączył archiwalną fotografię z czasów, gdy sama mierzyła się z maturą. Było to w roku 1981.
Wszystkim maturzystkom i maturzystom łatwych tematów. Rodzicom - spokojnego dnia. P. S. Jak zmieniła moje życie matura widać na załączonych obrazkach - napisała.
Zawadzka zamieściła dwa zdjęcia. Na jednym widać ją przed, a na drugim po maturze. Zmiana, o której wspomniała "Superniania" zaszła na jej głowie! Chodzi o... trwałą ondulację. Fani od razu znaleźli ten "szczegół". Niektórzy zwrócili też uwagę na coś zupełnie innego.
Czytaj także: Doda pokazała niezły bałagan. Tak mieszka wokalistka
Dorota Zawadzka zwraca uwagę fance
Dorota Zawadzka zwróciła też uwagę jednej z fanek. Wpis o maturze obudził w internautce wspomnienia. Postanowiła porównać obecne matury do tych "za naszych czasów".
Co to za matury dzisiaj... Niechby obecni maturzyści spróbowali zdać nasze. Ja zdawałam w 1978. Wtedy dwa "orty" i lufa. A dziś - dysleksje, dysgrafie, dyskalkulie i sto innych "dysów". Efekty widać choćby na FB - czytamy pod postem "Superniani".
Psycholożka zareagowała pouczając komentującą. - Niefajny ten wpis. Każdy rocznik ma swoje "plusy ujemne i plusy dodatnie" - zaczęła. Dodała też, że maturę zdawała w 1981 roku, a tej obecnej mogłaby nie zdać.
Dzisiejszej pewnie bym nie zdała i nie dlatego że jestem jakoś "głupsza" niż kiedyś, wręcz przeciwnie jestem mądrzejsza, ale wtedy było "po ludzku" a nie pod klucz.
Oprócz tego gwiazda dodała, że ówcześnie egzaminu dojrzałości nie zdał jej przyjaciel. Bardzo to przeżył: - Mój przyjaciel wtedy nie zdał, bo właśnie miał coś, czego wówczas nie uznawano, czyli dysleksję. Dziś jest świetnym człowiekiem, utalentowanym, o szerokich horyzontach a wtedy tamta porażka go załamała... na długie lata.