Allan Krupa już jakiś czas temu zamieszkał w Warszawie bez mamy. Niestety, chłopak popadł w nałóg - zaczął palić papierosy. To oczywiście nie spodobało się Edycie Górniak.
Teraz Allan jest już dorosły i sam może o sobie decydować. Mimo wszystko matka martwi się o jego przyszłość. Wie bowiem, że świat show-biznesu skrywa wiele pułapek.
Nie jestem do końca szczęśliwa, że Allan wchodzi w show-biznes. Wszystko może go tu spotkać. Z duszą na ramieniu oddaję dziecko w ręce show-biznesu, bo to są mocne pazury - powiedziała Edyta Górniak w rozmowie z "Super Expressem".
Edyta Górniak dosadnie o show-biznesie
Piosenkarka podkreśliła ponadto, że show-biznes to "siedlisko ludzi w dużym stopniu chciwych, próżnych, kłamliwych, manipulujących".
Jest bardzo dużo złodziei, mnóstwo narkotyków i alkoholu. Wszelkie możliwe pokusy, jakie istnieją - w show-biznesie diabeł kładzie na stół - spostrzegła.
Pokusiła się też o ważną deklarację. Zapewniła, że zawsze będzie wspierać Allana. Jednocześnie spostrzegła, że w ostatnich tygodniach cała jej uwaga skupia się właśnie na nim.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.