Andrzej Duda za niecałe dwa lata pożegna się ze stanowiskiem prezydenta RP. Rozstanie z prezydenckim stołkiem nieustannie wywołuje sporo spekulacji dotyczących tego, jak potoczą się jego dalsze polityczne losy. Dużym zainteresowaniem cieszy się również wysokość świadczenia emerytalnego, które będzie otrzymywał Andrzej Duda.
Jakiś czas temu Andrzej Duda na antenie Radia Zet podkreślał, że z tytułu pełnionego urzędu może liczyć na specjalną emeryturę. Dodawał jednak, że przed objęciem stanowiska głowy państwa nie zajmował się polityką, tylko pracował w swoim zawodzie, do którego zawsze może wrócić.
Będę miał prezydencką emeryturę. Poradzę sobie. Różne już zajęcia w swoim życiu wykonywałem. Ja nie jestem człowiekiem, który zaczął swoją działalność zawodową od polityki(…). Ale ja mam swój zawód, do którego mogę wrócić, a poza tym jestem człowiekiem zdrowym i mogę robić różne rzeczy - przytoczył jego słowa "Fakt".
Rzeczywiście Andrzej Duda nie będzie musiał martwić się o swoją sytuację finansową. Jak wyliczył tabloid, prezydent po ustąpieniu ze stanowiska może liczyć na prezydencką emeryturę wynoszącą 75 procent kwoty wynagrodzenia zasadniczego głowy państwa, czyli ponad 10,5 tys. złotych miesięcznie. Kwota wynika m.in. z ustawy o dożywotnim uposażeniu byłego prezydenta RP i może być jeszcze wyższa, ponieważ wynika z wysługi lat.
ZOBACZ TAKŻE: "Dziedzictwo" Andrzeja Dudy. Polacy pękają ze śmiechu
Ponadto Andrzej Duda może liczyć na sporo benefitów. Będzie mógł korzystać m.in. ze specjalnej ochrony, państwowej limuzyny oraz dodatkowego comiesięcznego dodatku na utrzymanie biura w wysokości 12 tysięcy złotych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.