Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Englert o małżeństwie. "Byłem profesorem, robię za asystenta"

5

W najnowszym wywiadzie Jan Englert i Beata Ścibakówna szczerze opowiedzieli, jak zmieniała się ich miłość na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Fani dowiedzieli się także, jak aktorska para dzieli się obowiązkami w domu.

Englert o małżeństwie. "Byłem profesorem, robię za asystenta"
Jan Englert i Beata Ścibakówna opowiadają o swojej relacji (fot. AKPA)

Jana Englerta i Beatę Ścibakównę dzieli 25 lat różnicy. Gdy para się poznała, Englert był wykładowcą, Ścibakówna natomiast jego studentką. Dziś, po ponad 30 latach życia razem, aktorzy zdradzili swój sposób na podtrzymanie pięknego uczucia mimo przeciwieństw losu.

W rozmowie z Olgą Figaszewską dla Vivy! szczęśliwe małżeństwo przyznało, że w ich przypadku świetnie sprawdza się jasny podział obowiązków. Pan Jan skoncentrował się na karierze, natomiast jego druga połówka objęła rolę głównodowodzącej domowego ogniska.

Dom zawsze był na moich barkach. Tutaj większość rzeczy zależy ode mnie: remont, przeprowadzka, wymiana opon w samochodzie, ubezpieczenia, wszelkie pisma urzędowe, wizyty u lekarza, wakacje… Ja to ogarniam. Mąż mówi o mnie, że jestem ministrem gospodarki, planowania, finansów, turystyki... Do męża dożywotnio należy ministerstwo kultury. Tam on rządzi - powiedziała Śibakówna.

Ewolucja miłości

Z perspektywy czasu Jan Englert uważa swoje małżeństwo za absolutny sukces. Przyznaje, że w przeszłości różnie to bywało, jednak umiejętność przystosowania się do zmian za każdym razem wyciągała ich z tarapatów.

Byłem profesorem, robię za asystenta. Niewątpliwie zmieniło się masę rzeczy. Jak zaczynaliśmy, relacja między nami była relacją - nie tylko z racji wieku czy mojego stanowiska, ale wszystkiego - kompletnie inną niż w tej chwili. Jeżeli po drodze nie było katastrofy totalnej, to znaczy, że nad wszystkim panowaliśmy - stwierdził.

Mężowi sekunduje pani Beata. Aktorka zauważa, że upływ czasu nauczył ją i męża czułości.

Motyle w brzuchu przerodziły się w przyjaźń. Dzisiaj, idąc na spacer, nadal trzymamy się za ręce. Jesteśmy dla siebie bardziej czuli niż kiedyś. Bardziej opiekuńczy, troskliwi, to jest dobra baza, żeby trwać! - mówi.
Autor: MDĘ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Zwariował? Słynny Niemiec wszedł na Śnieżkę, ale dobrze mu się przyjrzyj
Norweski sąd nie ma wątpliwości: państwo nie skrzywdziło Andersa Breivika
Robili ślubne zdjęcie w Tatrach. Nagle zobaczyli taki widok
Tak go znaleźli. Zatrważający widok w zaroślach w Małopolsce
Zmarł wieloletni proboszcz Andrzej Trzemżalski. Miał 89 lat
Zapytali go o Szczęsnego. Co za słowa Włocha!
Szczęsny w Barcelonie zarabia "grosze", a i tak jest krezusem finansowym
Neymar ma już pierwsze zachcianki w nowym klubie
Kompan Lewandowskiego to ignorant? Dziennikarze nie spodziewali się takiej reakcji
Niepokojące wnioski naukowców: zmiany klimatu hamują wzrost drzew
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić