pogoda
Warszawa
17°

Fatalne wieści. To stało się w domu Kaczyńskiego

614

17 lutego obchodzony jest dzień kota. Te czworonogi zajmują szczególne miejsce w życiu lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego. Niestety, niektóre koty kręcące się wokół polityka spotkał straszliwy los.

Fatalne wieści. To stało się w domu Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński (Getty Images, Artur Widak)

Jarosław Kaczyński z kotami mieszka już od wielu lat. Pierwszym z jego czworonogów był biały Buś. Niewiele wiadomo na jego temat.

Potem w domu prezesa PiS pojawił się Alik, nazwany na część jego dziadka Aleksandra. Polityk zauważył go w okolicach Wyszogrodu. Zwierzak został potrącony przez samochód. Jarosław Kaczyński nie mógł przejść obok niego obojętnie: zmienił wszystkie swoje plany i bezzwłocznie zabrał cierpiącego kota do weterynarza - zauważa "Super Express".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wygra wybory prezydenckie? "Nie ma negatywnego bagażu"

Stan kota był naprawdę poważny. Groził mu nawet paraliż. Czworonoga ostatecznie udało się uratować, jednak leki, które przyjmował, przyniosły nie tylko pozytywne rozstrzygnięcia. Medykamenty niestety uszkodziły jego nerki.

Kot jednak przez długie lata towarzyszył Kaczyńskiemu. W końcu polityk musiał pogodzić się ze stratą pupila... To były dla niego fatalne wieści.

W słynnym domu na Żoliborzu przeżył 12 lat, zanim uszkodzone nerki nie dały rady i kot umarł z powodu niewydolności organizmu - przypomina dziennik.

Ochroniarz wręczył Kaczyńskiemu kota

Po Aliku pod dach Jarosława Kaczyńskiego trafiła kotka Fiona. Rzekomo uwielbia ona polować na winogrona. Szefowi PiS w domu towarzyszy też czarny Czaruś.

Pewnego dnia znalazł się po prostu pod moim domem i przyniósł go pan, który mnie chroni - przekazał Kaczyński w rozmowie z TVP.

Fiona i Czaruś toczą różne pojedynki z Feliksem. Rudzielec nie mieszka z Kaczyńskim, ale często kręci się w okolicach jego domu - jest bowiem kotem sąsiadki polityka.

Feliksa też nie ominął pech. Niegdyś znalazł się w fatalnej sytuacji - został pogryziony przez psa. Wtedy Kaczyński pospieszył z pomocą i opłacił koszty leczenia u weterynarza. To kolejny dowód na jego wielką miłość do kotów.

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 20.04.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje doktor Jadwiga Czarnołęska-Gosiewska. Mama Przemysława Gosiewskiego miała 89 lat
Kenia. Lew zaatakował na ranczu. Nie żyje 14-latka
Odkrycie z czasów II wojny światowej. Był to zrzut saperski?
USA. Niewielki samolot wleciał w linie energetyczne. Cała załoga zginęła
Afera o nazwy czekoladowych zajączków. Mają nie kojarzyć się z Wielkanocą?
Strażacy z OSP nie uklękli. Ksiądz odmówił im komunii świętej
Wyjątkowa tradycja na południu Francji. Historia tego posiłku sięga czasów Napoleona
Najpierw Jezus, później masa! Ten ksiądz budzi respekt nie tylko na plebanii
Nazywane jest wielkanocnym drzewem. Spotkamy je w polskich parkach
Co robił wiceprezydent USA u papieża w Wielkanoc? Kulisy spotkania
Wielkanoc bez zajączków? Ich przyszłość już raz wisiała na włosku
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić