O sprawie pisze teraz szerzej portal "CNN". "Dzisiaj straciliśmy jedną z największych aktorek na świecie, a ja najlepszego przyjaciela od ponad 50 lat" - przekazał zdruzgotany agent gwiazdy, Lionel Larner.
Nie żyje Glenda Jackson. Aktorka zmarła w wieku 87 lat
Mężczyzna dodał też w oświadczeniu, że seniorka zmarła nagle, ale po krótkiej chorobie, we własnym domu w Blackheath w Londynie. Do końca trwała przy niej ukochana rodzina.
Niedawno ukończyła zdjęcia do filmu "The Great Escaper", w którym zagrała u boku Michaela Caine’a - zaznaczył agent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Glenda zdobyła dwa Oskary
Jackson urodziła się w północno-zachodnim mieście Birkenhead w Anglii w 1936 roku. Jako nastolatka dołączyła do amatorskiej grupy teatralnej.
Tutaj bez pamięci pokochała zawód aktorki. Później zdobyła stypendium w Royal Academy of Dramatic Art w Londynie. Ukończyła studia.
Artystka zadebiutowała na Broadwayu w produkcji "Marat/Sade". W ciągu kariery otrzymała dwa Oskary dla najlepszej aktorki (w 1970 roku za rolę w filmie "Zakochane kobiety", a następnie w 1973 roku za "Miłość w godzinach nadliczbowych").
Nominowano ją do tej nagrody jeszcze dwukrotnie - za role w produkcjach: "Ta przeklęta niedziela" i "Hedda". Na koncie miała również trzy nagrody telewizyjne Emmy, a także jedną teatralną Tony.
Była posłanką Partii Pracy
W latach 90. znalazła swoje miejsce w polityce. Od 1992 roku do 2015 roku była posłanką w londyńskim okręgu Hampstead i Highgate. W okresie 1997-1999, gdy rządził Tony Blair, pełniła rolę podsekretarza stanu w ministerstwie transportu.
W 2000 roku starała się zostać burmistrzem Londynu, ale przegrała z niezależnym kandydatem Kenem Livingstonem.