"Chłop z dwoma nożami wleciał na koncert. Zrozumcie nas, dlaczego czasami nie robimy zdjęć po koncertach" - napisał pod nagraniem, na którym widać, jak funkcjonariusze przeszukują zatrzymanego mężczyznę.
Czytaj także: Burza po finale WOŚP. Powołują się na certyfikat CE
Mimo incydentu koncert odbył się zgodnie z planem. Przy okazji Kubańczyk podziękował swoim fanom.
Dziękujemy bardzo Tczew. Chociaż jedna nieprzyjemna sytuacja dzisiaj była i dziwnie się grało ten koncert. Ale publika nadrobiła i zupełnie zapomniałem o sytuacji, która wydarzyła się przed koncertem - mówił raper na Instastories.
Czytaj także: Po cichu gromadzą wojsko. Białoruś wzywa rezerwistów
Artysta przekazał na licytację WOŚP swoją platynową płytę za singiel "Lady Pank". DO tej pory aukcja uzyskała cenę 99 955 zł.
Przypomina się tragedia w Gdańsku
Informacja, którą przekazał Kubańczyk, przywodzi na myśl tragiczne wydarzenia sprzed 3 lat. W 2019 roku podczas finału WOŚP w Gdańsku na scenę wbiegł mężczyzna, który ugodził nożem ówczesnego prezydenta miasta Pawła Adamowicza. 54-letni Adamowicz zmarł w szpitalu 15 stycznia.