Fanom serialu ''Chirurdzy'' tego aktora nie trzeba przedstawiać. Przez trzy sezony Isaiah Washington wcielał się w postać dr. Prestona Burke'a. W czwartym sezonie Washington nie wystąpił: zniknął z obsady w atmosferze skandalu. Ujawniono homofobiczny komentarz aktora pod adresem innego członka obsady, T.R. Knighta.
Jak się później okazało, Washington powiedział kilka słów za dużo, ponieważ był poirytowany zachowaniem Patricka Dempseya. Ulubieniec damskiej części publiczności na planie ''Chirurgów'' miał się zachowywać w karygodny sposób — wykorzystywał swoją mocną pozycję w ekipie i dopuszczał się mobbingu, a nawet terroryzował współpracowników.
Pewnego dnia doszło do bójki między Washingtonem i Dempsey'em. Serialowy Burke pchnął kolegę z planu na ścianę i powiedział: "Nie myśl, że możesz ze mną rozmawiać tak, jak z tym małym pedałem''. Szybko pożałował tych słów. Aktor został wyrzucony z obsady serialu, a jego kariera załamała się. Nie dostał drugiej szansy.
Przeprosiłem i udowodniłem, że mam wyrzuty sumienia z powodu tego, co powiedziałem. Niestety, wygląda na to, że człowiek o czarnym kolorze skóry nie mógł uzyskać przebaczenia — mówił rozżalony w rozmowie z ''Newsweekem''.
Gwiazdor ''Chirurgów'' kończy z aktorstwem
Od głośnego rozstania z serialem ''Chirurdzy'' minęło kilkanaście lat, ale aktorowi nigdy nie zapomniano tego, co powiedział. Teraz Isaiah Washington poinformował, że zdecydował się zakończyć karierę aktorską.
Z ciężkim sercem i poczuciem ulgi ogłaszam dziś moje wcześniejsze przejście na emeryturę z branży rozrywkowej — napisał w piątek na Twitterze.
Aktor przyznał, że podjął taką decyzję z kilku powodów, ale jednym z nich była ciągła krytyka związana z jego rolą w ''Chirurgach''.
(...) stoczyłem dobrą walkę, ale wydaje się, że hejterzy, prowokatorzy i użyteczni idioci wygrali — stwierdził Washington.
Po latach producent wykonawczy "Chirurgów" stwierdził, że społeczność gejowska nigdy nie wybaczyła Washingtonowi, ale ''zapłacił za to nieproporcjonalnie wysoką cenę".