Zarówno książę Harry, jak i jego starszy brat, ojciec oraz wuj, książę Andrzej, mają status radców stanu. To pierwsi w linii sukcesyjnej członkowie rodziny królewskiej, którzy ukończyli 21. rok życia. Ciąży na nich obowiązek przyjęcia roli suwerena i zastąpienia Królowej, gdyby ta była chora lub przebywała za granicą.
Przeczytaj także: Meghan Markle zbuduje pałac za 100 mln dolarów? "Własne Buckingham"
"Gwóźdź do trumny". Status księcia Harry'ego stanął pod znakiem zapytania
Portal Daily Mail dotarł do osoby z otoczenia brytyjskiej rodziny królewskiej. Informator przyznał, że status księcia Harry'ego stoi pod znakiem zapytania po tym, jak zdecydował się na wyprowadzkę z Wielkiej Brytanii.
Ponieważ książę Harry mieszka poza granicami kraju, pojawiły się wątpliwości, czy byłby w stanie sprostać roli radcy stanu, gdyby zaszła taka konieczność. Królowa Elżbieta ma rozważać rozwiązanie sytuacji i zwrócenie się do brytyjskiego parlamentu z prośbą o odebranie wnukowi tytułu.
Przeczytaj także: Książę Karol odwiedził biblijne miejsce. Przywiózł coś dla wnuczki
Jak podkreślił informator Daily Mail, utrata statusu radcy stanu okazałaby się "gwoździem do trumny" dawnego życia księcia Harry'ego. Gdyby w przyszłości wnuk królowej Elżbiety postanowił wrócić do Wielkiej Brytanii i na nowo podjąć obowiązki, byłoby to prawdopodobnie możliwe. Okazałoby się to jednak nieporównanie znacznie trudniejsze w przypadku ewentualnej chęci odzyskania – gdyby parlament go cofnął – tytułu suwerena.
Odebranie przez parlament (księciu Harry'emu – przyp. red.) statusu radcy stanu byłoby naprawdę gwoździem do trumny dla jego poprzedniego życia, życia członka rodziny królewskiej z linii sukcesyjnej. Jeśli Królowa podejmie kroki, aby rozwiązać sytuację, a Harry straci tytuł, naprawdę nie będzie odwrotu – podkreślał informator w rozmowie z Daily Mail.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.