Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel nie są małżeństwem już od blisko roku. Trudno jednak zapomnieć o ich relacji. Wszystko dlatego, że między byłymi partnerami co jakiś czas iskrzy.
Ostatnio oliwy do ognia dolał Hakiel. Tancerz gościł w programie Kuby Wojewódzkiego, w którym mocno się uzewnętrznił.
W kuluarach dużo się dzieje. Moja była partnerka i jej facet robią sobie ze mnie pożywkę. I wśród przyjaciół, i w branży. Ta informacja jest sprawdzona - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mówił też o dzieciach. - Syn szybciej zrozumiał, bo jest starszy, a z córką czeka nas jeszcze wiele rozmów. Jak ja podjąłem decyzję, że to już koniec, trzeba to było poukładać, dzieciom zapewnić dwa domy. Mamy naprzemienność. Tydzień u mnie, tydzień u mamy. To jest trudne. Praca się nigdy nie kończy, bo rozwód rodziców jest traumą dla dzieci - dodawał.
Marcin Hakiel zmiażdżony przez psycholożkę!
Słowa Hakiela zdecydowanie nie spodobały się psycholożce. - Wiem, że dzisiejsza rzeczywistość to jest połączenie podglądactwa ze strony jednych osób i ekshibicjonizmu ze strony drugich, tylko że w tym wszystkim nikt nie bierze pod uwagę dzieci - powiedziała Aleksandra Piotrowska w rozmowie z "Faktem".
Myślę, że to bardzo nie w porządku, szczególnie jeśli są to starsze dzieci, ale nie tylko, bo wszystko, co znajdzie się w sieci, zostaje tam na zawsze. To nie w porządku wobec dzieci, jeśli nie uwzględniając ich sytuacji, czy ich opinii rodzic rozporządza nimi jak walizką, którą można przestawiać - dodawała.
- Pełna jestem rozgoryczenia, jak słyszę o takim zachowaniu rodziców. Może znacząco popsuć relacje z matką, a przecież to, że kobieta przestała przepadać za mężczyzną nie znaczy, że odrzuca dzieci. To jest tworzenie potężnej przeszkody w relacjach z matką. To jest kreowanie u dzieci poczucia, że zostały porzucone, co może się przełożyć na ich poczucie bezpieczeństwa, poczucie własnej wartości - podsumowała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.