Program "Jeden z dziesięciu" można oglądać na antenie Telewizji Polskiej już od blisko 30 lat. Od początku prowadzi go Tadeusz Sznuk. Rywalizacja niezmiennie cieszy się dużym zainteresowaniem widzów.
Ostatnio spektakularny sukces w tym programie osiągnął pan Artur Baranowski. Uczestnik z miejscowości Śliwniki pod Łodzią spisał się wręcz perfekcyjnie - znał odpowiedź na wszystkie pytania!
Czytaj także: Uczestnik programu "Jeden z dziesięciu" sprytnie odpowiedział Sznukowi. Nagranie jest hitem
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Baranowski miał uczestniczyć w wielkim finale 140. sezonu, jednak nie dotarł do studia. To dlatego, że jego samochód uległ awarii.
Jak państwo pewnie spostrzegli, przedstawiła się nam dziewiątka graczy. Otóż niespodziewane zdarzenie dzisiaj, to fakt, że pan Artur Baranowski, zwycięzca przedostatniego odcinka tej serii niestety nie dojechał. To wielka, wielka szkoda bowiem pan Artur zdobył w swoim odcinku niewiarygodną liczbę 803 punktów. Pozdrawiamy go i w dziewięcioosobowym składzie rozpoczynamy grę - mówił Tadeusz Sznuk na starcie finałowej odsłony teleturnieju.
Kto nie może wziąć udziału w programie "Jeden z dziesięciu"?
Zapewne wiele osób chciałoby spróbować powtórzyć sukces pana Artura. Niestety, nie każdy może liczyć na taką szansę.
W regulaminie teleturnieju jasno napisano, kto nie ma szans na udział w "Jeden z dziesięciu".
Organizatorzy zastrzegają sobie prawo decyzji co do udziału zawodnika w nagraniu, gdy jego wygląd nie spełnia podstawowych wymogów estetycznych (niestaranny ubiór i wygląd) lub wady wymowy uniemożliwiają zrozumienie odpowiedzi - poinformowano.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.