Niedawno, w przypływie szczerości, Jarosław Jakimowicz przyznał, że jego kariera w TVP potrwa tyle, ile władza PiS. Komentując odejście Anny Popek z programu "W kontrze" dawny filmowy amant stwierdził wprost:
Teraz przy wyborach władza się nie zmieni, to wiadomo. Jednak jak kiedyś to się stanie, to ja kopa w tyłek dostanę od tej nowej władzy i będę leciał lotem koszącym nad Warszawą [...] - powiedział w rozmowie z serwisem Plotek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nic więc dziwnego, że Jarosław Jakimowicz pozostaje lojalny wobec mocodawców i publicznie daje wyraz swoim politycznym sympatiom przede wszystkim w mediach społecznościowych. Kilka dni temu pretekstem ku temu były ostatnie działania Antoniego Macierewicza, który złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia morderstwa pasażerów Tu-154.
Jarosław Jakimowicz od razu wyraził swoją aprobatę dla polityka PiS, szefa smoleńskiej komisji na Instagramie. "Jest Pan Wielki" - napisał Jakimowicz (pisownia oryginalna), dodając do tego serduszko i flagę Polski.
Czytaj także: Tak wygląda córka Wojciechowskiej. "W takim wieku..."
Warto przypomnieć, że to nie jest pierwszy raz, kiedy Jarosław Jakimowicz publicznie demonstruje swoje oddanie Antoniemu Macierewiczowi. Jesienią 2019 roku celebryta z TVP Info oddał politykowi PiS swoisty "hołd" w programie Michała Rachonia.
Dziękuję za kraj, w którym żyję w imieniu moich dzieci, Polaków. Jestem dumny i zaszczycony — mówił Jakimowicz, ściskając dłoń Macierewicza.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.