Marcin Gutowski jest autorem filmu dokumentalnego i książki "Bielmo. Co wiedział Jan Paweł II". I cykl reportaży, i pozycja książkowa narobiły zamieszania. - Wciąż wciska się nam te lukrowane obrazki z kremówką. Po co? Zamiast świętych obrazków zobaczmy prawdziwe ludzkie oblicze. Zanim zaczniemy go oskarżać bądź bronić za wszelką cenę, najpierw spróbujmy go zrozumieć. Z tą wiedzą nie jest łatwo, ale bez tej wiedzy zrozumieć Wojtyły się nie da - mówił w rozmowie z WP Marcin Gutowski.
Dziennikarz spędził dwa lata, badając wiedzę Jana Pawła II na temat pedofilii w Kościele katolickim. Proceder był zamiatany pod dywan. W swoich publikacjach Gutowski przedstawił dowody, ale nie wszystkich przekonał. Jedną z osób, którą dokument oburzył, jest Jarosław Jakimowicz.
Czy w tej super szlachetnej, rodzinnej stacji wiedzieliście o trwających wiele lat patologicznych szaleństwach Durczoka? Panie Miszczak, panie Walter, dlaczego przykładaliście do tego rękę i udawaliście, że tego nie widzicie? - zapytał Jakimowicz na Instagramie.
I ciągnął: "Molestowanie, narkotyki, szantaże, mobbing? Mobbing Wendzikowskiej i wiele innych zamiecionych pod dywan przestępstw? Ja wiem, z kim z gwiazd TVN Miszczak musiał załatwiać milczenie, żeby Durczok nie wylądował w pierdlu. Obłuda. Hipokryzja. Bandyci, którzy udają świętych".
Odniósł się też do samego papieża: "TVN, który lubuje się w promowaniu na antenie swojej stacji dewiantów, grzeje cały czas tematem Jana Pawła II. Jan Paweł ll to świętość dla prawych Polaków, muszą próbować ją zniszczyć! Co w zamian? Promocja patologii i dewiacji, a na koniec ubolewanie nad problemami psychicznymi młodych ludzi. Cały czas odnośnie Papieża: wiedział, tuszował, nic nie zrobił, promował, kłamał...".
Jakimowicz, choć bardzo się oburzył, nigdzie nie stwierdził, że dowody Gutowskiego nie mają racji bytu, a papież na pewno o niczym nie wiedział. Dla gwiazdy TVP najważniejsze jest nienaruszanie kultu JPII. Co wy na to?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.