Inflacja, drożyzna, to wszystko przyprawia zwykłego Kowalskiego o prawdziwy zawrót głowy. Niestety to, że ceny wszystkiego znacznie poszybowały i dalej szybują, to fakt.
Podczas gdy Polacy martwią się, czy będą mieli za co ogrzać dom zimą, z pomocą postanowił przyjść specjalista od wszystkiego - Jarosław Jakimowicz. Okazało się, że gwiazda Telewizji Polskiej ma dla rodaków złotą radę.
Prezenter TVP powiedział na wizji, że odkąd mieszka w swoim apartamencie (czyli już od 16 lat), nigdy go nie ogrzewał na zimę. Wszystko dlatego, że po prostu lubi jak jest mu zimno. Jego zdaniem, skoro on żyje to znaczy, że każdy przeciętny Polak też może.
Żyję? Żyję! A dzisiaj mówimy o tym, że trzeba by o stopień mniej zredukować... może dwa. "Olaboga, już zamarzniemy!" - krzyczą. Ludzie, na litość boską - podsumował.
Jarosław Jakimowicz ma radę dla Polaków. Chodzi o ogrzewanie
W prowadzonym przez niego programie "W kontrze" padały już różne stwierdzenia, ale tego jeszcze nie było. Wygląda więc na to, że Jarosław Jakimowicz niezbyt przejmuje się losem Polaków, którzy w przeciwieństwie do niego nie chcą marznąć we własnym domu. Nie wspominając już o ludziach o słabszej odporności, a także dzieciach czy osobach starszych.
Nie jest to zbyt życiowa rada także z ekonomicznego punktu widzenia, ponieważ w wielu spółdzielniach mieszkaniowych lokatorzy nie mogą wyziębiać swoich mieszkań. Utrzymując pomieszczenia w temperaturze poniżej 16 st. C, można doprowadzić do pojawienia się pleśni i grzyba.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.