Jeszcze dwa lata temu Trójka była patronem medialnym festiwalu organizowanego przez szefa Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Teraz jest nim Antyradio.
Festiwal odbył się po raz 24., ale w tym roku po raz pierwszy pod nazwą Pol'and'Rock. Wcześniej znany był jako Przystanek WoodstockWoodstock. Jest organizowany przez Fundację jako forma podziękowania dla wolontariuszy, którzy w styczniu pomagają w organizacji finału WOŚP.
We wpisie na Facebooku Jurek Owsiak wspominał swoją współpracę z Programem III Polskiego Radia podczas pierwszych edycji festiwalu.
– Miałem wtedy audycję, zatytułowaną „Magazyn Brum”. Z ogromną dumą prosto z amerykańskiego, woodstockowego pola nadawałem korespondencję na żywo z budki telefonicznej zainstalowanej na festiwalu. Pocztą polową wysłałem także do Trójki kartkę, a radiowo było się czym cieszyć, bo dzięki temu radio miało na miejscu swojego korespondenta, który na żywo nadawał newsy opowiadające o kultowym przecież wydarzeniu.
Owsiak zerwał współpracę z Trójką w 2016 roku.
– Kiedy przyszła "dobra zmiana", odszedłem z Rozgłośni Polskiego Radia przy ulicy Myśliwieckiej 3/5/7. Uczyniłem tak, gdyż na moich oczach dokonywano okrutnych i nie do zniesienia przetasowań w trójkowym zespole. Z radia wyleciały także inne festiwale, jak np. Open’er. Trójka, która chociażby moje pokolenie Polaków tak cudownie uczyła rock’n’rolla z najwyższej, światowej półki, stała się radiem politycznym, realizującym partyjne interesy.
Owsiak zauważył, że Trójka od tamtej pory milczy zarówno na temat festiwalu, jak i na temat finału WOŚP. Zaapelował do dziennikarzy współpracujących z Trójką.
- Moim zdaniem - jeśli ktokolwiek z "trójkowych" dziennikarzy zajmujących się kulturą czy muzyką, ma jeszcze w sobie choć ciutkę poczucia profesjonalizmu i przesłania związanego z zawodem dziennikarza radiowego, powinien po prostu zamknąć za sobą drzwi i póki Program Trzeci Polskiego Radia w taki sposób realizuje swoją misję, dać sobie z Trójką spokój.
Jerzy Owsiak prowadzi otwartą walkę z państwowymi mediami. Nie tylko krytykuje je w mediach społecznościowych, ale też wysyła zażalenia do KRRiTV – na przykład o to, że TVP milczy na temat finału WOŚP. Sam jest pod baczną obserwacją swoich przeciwników. Ostatnio musiał stawić się w sądzie, bo podczas spotkania z fanami użył publicznie wulgaryzmu. Sprawa została jednak umorzona.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.