Ozzy Osbourne od kilku lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2003 roku uległ wypadkowi, przez który ma problemy z kręgosłupem. W 2019 roku zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona, która doprowadziła słynnego artystę do depresji.
Ozzy Osbourne coraz większe problemy
To naprawdę mnie wytrąciło z równowagi. Druga operacja poszła drastycznie nie tak i praktycznie pozostawiła mnie kaleką. Myślałem, że po drugim i trzecim (zabiegu) będę gotowy do gry — powiedział Ozzy cytowany przez Daily Mail.
Ozzy dodał, że ma problemy z równowagą i poruszaniem się. Na ostatniej gali Rolling Stone w Londynie nie był w stanie odebrać nagrody. Zrobiła to za niego jego żona Sharon.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wokalista powiedział, choroby coraz bardziej go wyczerpują i nie znajduje w niczym ukojenia.
Czytaj także: "Dłużej nie dam rady". Dramat Ozzy'ego Osbourne'a
W najlepszym razie zostało mi dziesięć lat, a kiedy jesteś starszy, czas nabiera tempa — dodał.
Ozzy powiedział, że bardzo przygnębia go fakt, że nie może zagrać pożegnalnego koncertu. Z powodów zdrowotnych został zmuszony do odwołania trasy koncertowej na początku tego roku. Wokalista Black Sabbath chciałby ostatni raz zagrać przed swoimi fanami.
To jedna z rzeczy, na którą najbardziej się wkurzyłem: nigdy nie miałem okazji się pożegnać ani podziękować. To jest mój cel, nad którym chcę pracować. [...] Chcę tylko poczuć się na tyle dobrze, aby dać jeden występ, podczas którego będę mógł powiedzieć: "Cześć ludzie, dziękuję bardzo za moje życie" - powiedział wokalista.
Nie wiadomo, czy wokalista wróci do zdrowia. Już wcześniejszy zabieg miał przywrócić pełną sprawność. Ozzy opowiedział, że zakończyła się jego wieloletnia męka. Zaplanował także trasę koncertową, którą niestety odwołano niedługo później.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.