Do Polski napływa coraz więcej uchodźców. W naszym kraju schronienia szukają obywatele atakowanej przez Rosjan Ukrainy. Okazuje się, że niektórzy próbują to wykorzystać. Tym faktem oburzona jest Joanna Racewicz.
Czytaj także: Zabił Bin Ladena. Putina określa jednym słowem
Dziennikarka opublikowała bardzo mocny wpis. Opisała w nim to karygodne zachowanie niektórych Polaków.
A myślałam, że dranie i szmalcownicy zostali w "lewackich" książkach o drugiej wojnie. Że już się nigdy nam nie przydarzą. Szczególnie wtedy, gdy bomby spadają na głowy naszych sąsiadów, gdy od osiemnastu dni powtarzamy "Slava Ukraini" i tak szeroko otworzyliśmy przed nimi kraj i domy - podkreśliła na wstępie.
Czytaj także: Stephen King potępił Władimira Putina. Ważny apel
Joanna Racewicz: Niedobrze mi się robi
Racewicz przytoczyła historię, której doświadczyła niedawno. Wówczas zaskoczyła się pytaniem od uchodźczyni o to, ile musi jej zapłacić. Dowiedziała się jednocześnie, że są osoby, które próbują zarobić na przybywających z Ukrainy.
Niedobrze mi się robi na samą myśl o takich kreaturach. Także o tych, którzy właśnie teraz podnoszą czynsze w wynajmowanych przez Ukraińców mieszkaniach, bo "wiecie, rozumiecie- wszystko idzie w górę". Nie ma nic złego w zarabianiu pieniędzy, ale obłapianie się na ludzkiej krzywdzie trudno nazwać w parlamentarny sposób - grzmi rozwścieczona Racewicz.
Czytaj także: "Żądam usunięcia Putina". Apel w Rosji
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.