Jolanta Lothe dała się poznać jako utalentowana aktorka, której sławę przyniósł kultowy film "Rejs". Wcieliła się tam w rolę dziewczyny przechadzającej w strojach kąpielowych. Zasłynęła też kreacją asystentki tytułowej "Doktor Ewy", a także żony Leona w "Polskich drogach". W ostatnich latach widzowie mogli ją oglądać w serialu TVP "Barwy szczęścia".
Aktorka, którą oznaczono Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis", zmarła 1 kwietnia w wieku 79 lat.
Odeszła znakomita aktorka, pełna energii, miłości do sztuki, teatru i ludzi, ciepła, serdeczna, życzliwa, z wielkim poczuciem humoru koleżanka. Żegnaj, Jolu… - pożegnał ją ZASP wpisem na Facebooku.
Fotografka Paula Kajzar poinformowała w mediach społecznościowych, że pogrzeb aktorki odbędzie się w piątek 8 kwietnia o godz. 11:30 w Kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym 18 w Warszawie. Lohe spocznie na Cmentarzu Powązkowskim w rodzinnym grobowcu.
Warto wspomnieć, że Lothe pochodzi z rodziny o bogatej historii. W grobie spoczywa jej matka, Wanda Stanisławska-Lothe, słynna Mamoniowa z "Rejsu" oraz jej dziadek Adam Ignacy Stanisławski, który był sędzią Sądu Najwyższego.
Lothe była dwukrotnie zamężna. W 1972 r. wyszła za dramaturga Helmuta Kajzara, z którym doczekała się córki Pauli. Mężczyzna zmarł w 1982 r. na czerniaka. Dwa lata później poślubiła poetę i tłumacza Piotra Lachmanna.