Julia Wieniawa niezmiennie pozostaje jedną z najpopularniejszych młodych celebrytek z naszego kraju. Może pochwalić się mocną pozycją w show-biznesie. 23-latka ma wielu fanów. Jej konto na Instagramie śledzą ponad dwa miliony internautów!
Wieniawa jest wszechstronna. Pojawia się w filmach, nagrywa piosenki i uczestniczy w kampaniach reklamowych. Poza tym jest współwłaścicielką linii odzieżowej.
Dziennikarskie wyliczenia wskazują na to, że na koncie ma miliony. Media określają ją mianem influencerki, choć ona chce się pozbyć tej łatki.
Nie chcę być nazywana influencerką, bo uważam, że to słowo, przynajmniej w mojej głowie, jest nacechowane pejoratywnie - podkreślała w rozmowie z magazynem "Party".
Julia Wieniawa w końcu się skusiła
Jeżeli wierzyć medialnym doniesieniom, to Julia Wieniawa już pięć razy odrzucała zaproszenia Kuby Wojewódzkiego. Co nią kierowało?
Trochę się bałam Kuby, bo mimo że znam swoją wartość, to kurde bałam się, że potraktuje mnie jak influencerki albo dziewczynę chłopaków - przekazała w rozmowie z Żurnalistą.
Teraz wyszło na jaw, że ostatecznie odwiedziła Wojewódzkiego. Rąbka tajemnicy uchyliła podczas rozmowy z Pudelkiem.
Okaże się we wtorek. Natomiast całościowo wyszło chyba spoko. Ale mimo że wywiady mnie nigdy nie denerwują i nie stresują, to jakby gdzieś rozmowa z nim mnie lekko paraliżowała przez ostatnie trzy dni, ale finalnie wyszło dobrze. (...) Chyba nie chciał mi zrobić krzywdy - zaznaczyła.
Gwiazda nie ukrywała, że udział w programie był dla niej bardzo stresujący. - Mam nadzieje, że się nie skompromitowałam. Wydaje mi się, że nic nie palnęłam, ale jeśli palnęłam, to nic nie pamiętam, bo miałam totalny blackout - podsumowała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.