Anna Kalczyńska to polska dziennikarka telewizyjna. Od kilku lat występuje w porannym programie "Dzień Dobry TVN". Prywatnie jest żoną Macieja Maciejowskiego. Para wychowuje trójkę dzieci: Jana, Hannę i Krystynę.
Czytaj także: 18-letnia Roxie Węgiel klnie na wizji. To poszło w świat
Prezenterka zdradziła, jak radzi sobie z dzieleniem domowych obowiązków. Wyznała, że nie jest łatwo i często jej pociechom idzie to opornie. Znalazła jednak sposoby, by zmotywować dzieci do pracy. Jednym z nich są... pieniądze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kalczyńska o zawodowych planach dzieci. Pójdą w jej ślady?
Jak mówi Kalczyńska jej "syn się garnie do pracy, ale tylko za pieniądze". Jak twierdzi prezenterka "to zawsze coś". - Staram się to premiować, więc płacę mu za sprzątanie samochodu - dodała w rozmowie z "Co za tydzień".
A dziewczynki, no… widzą, że mama się uwija w kuchni i trzeba jakoś podzielić te obowiązki. No, ale różnie to bywa. Każde zawsze pyta, dlaczego nie Krysia? Dlaczego nie Hania? - czytamy.
Czy dzieci Anny Kalczyńskiej pójdą w jej ślady? Jak mówi prowadząca "Dzień Dobry TVN", być może będzie można je kiedyś zobaczyć w mediach. Jedna z córek gwiazdy chciałaby być reporterką, a druga aktorką.
Jeśli chodzi o dziewczynki, to średnia, Hania, chciałaby być reporterką. Lubi mówić, lubi opowiadać i buzia jej się nie zamyka (...). Z kolei najmłodsza, Krysia na pewno będzie aktorką. Więc śmieję się, że Krysię będę miała najdłużej ze sobą, bo jako biedna aktorka nie będzie nic zarabiać i będzie mieszkać z rodzicami długo - żartuje Kalczyńska.
Czytaj także: Mają zakaz. Skórzyński się wygadał
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.