Elżbieta Jaworowicz ma 76 lat i od czterech dekad jest jedną z najbardziej znanych polskich dziennikarek. Już od 1983 roku prowadzi autorski program interwencyjny "Sprawa dla reportera", w którym zajmuje się sprawami dotyczącymi zwykłych ludzi. Program czasem szokuje, czasem bawi, ale faktem jest, że już od wielu dekad cieszy się popularnością i sympatią widzów. W Polsce każdy rozpoznaje Elżbietę Jaworowicz i jej długie, zgrabne nogi, które układa w bardzo charakterystyczny sposób. Dziennikarka stała się ikoną TVP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo to niewiele mówi się na temat życia prywatnego Elżbiety Jaworowicz. Dziennikarka rzadko udziela wywiadów i niechętnie opowiada o sprawach, które nie są związane z jej pracą. Wiadomo jednak, że gwiazda stacji TVP aż trzykrotnie wychodziła za mąż. Za każdym razem robiła to z dala od błysku fleszy.
Mężowie Jaworowicz
Pierwszym mężem Jaworowicz (jej nazwisko panieńskie to Latawiec) był tajemniczy przedsiębiorca, o którym niewiele wiadomo. Następnie dziennikarka wyszła za mąż za rajdowca Lecha Jaworowicza. Chociaż i z nim się rozwiodła, postanowiła zachować jego nazwisko.
Po zakończeniu drugiego małżeństwa Jaworowicz wdała się w romans z piosenkarzem Wojciechem Gąssowskim, ale to nie on został mężem numer trzy. Dziennikarka wyszła za mąż za Eugeniusza Mleczaka, którego poznała ćwierć wieku temu. Pobrali się po 15 latach związku, a ich małżeństwo przetrwało po dziś dzień. Okazuje się, że trzeci mąż Elżbiety Jaworowicz ma bardzo ciekawą przeszłość.
Współpracował z Kwaśniewskim
Płk Eugeniusz Mleczak był rzecznikiem Ministerstwa Obrony Narodowej w czasie, gdy ministerstwem kierował Jerzy Szmajdziński. Współpraca Mleczaka z MON zakończyła się w 2003 roku, w atmosferze skandalu.
Eugeniusz Mleczak puścił w świat informację o odnalezieniu przez polskich żołnierzy w Iraku francusko-niemieckich rakiet typu Roland wyprodukowanych rzekomo w tym roku. Francja się tego wyparła. Wybuchł skandal, po którym Mleczak złożył dymisję. - poinformowało przed laty RMF24.pl.
Co ciekawe, po odejściu z MON płk Mleczak trafił do kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, gdzie zajmował się obronnością i należał do zespołu doradców Kwaśniewskiego.
Jak podaje ''Super Express', w 1995 r., zarówno Mleczak (wtedy major i rzecznik prasowy Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej, jak i Jaworowicz (prowadząca już ''Sprawę dla reportera''), odebrali wyróżnienie Benemerenti ("dobrze zasłużonym") Ordynariatu Polowego WP, przyznawane "dla podkreślenia zasług osób, które dają świadectwo najwyższym wartościom, jakimi w życiu jednostki i społeczeństwa są prawda i sprawiedliwość".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.