Niedawno Sara James wystąpiła w "America's Got Talent". Choć ostatecznie nie wygrała programu, pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie. 14-latką szczególnie zachwycał się słynny juror Simon Cowell.
Był tak oczarowany poczynaniami Sary James, że na castingu wcisnął złoty przycisk. Amerykańska publiczność nie szczędziła komplementów młodej wokalistce z naszego kraju. Sara ewidentnie podbiła serca widzów za Atlantykiem.
Ostatnio do swojego programu młodą celebrytkę zaprosił Kuba Wojewódzki. Podczas rozmowy z popularnym showmanem Sara mówiła choćby o tym, co najmocniej boli ją w show-biznesie. - Czasami zdarza się hejt. (...) Trochę nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jak wchodzisz w show-biznes i stajesz się rozpoznawalny, to gdzieś tam ci ludzie stają się zazdrośni - zaznaczała James.
Taka nienawiść bezsensowna. Ja tego strasznie nie rozumiem. (...) Ale ludzie tacy są. Mam nadzieję, że zaczną się w tym temacie bardziej edukować. To jest bez sensu, niepotrzebne to jest. Powinniśmy się doceniać - dodała 14-latka.
Traumatyczne przeżycie Sary James
W dalszej fazie rozmowy Wojewódzki dopytywał, czy James doświadczyła kiedykolwiek przykrości i problemów ze względu na kolor skóry. - Miałam, i to nieraz! Zmieniłam szkołę, trochę też przez to... Ale teraz jest OK - podkreśliła Sara, tym samym jasno dając do zrozumienia, że była prześladowana.
Nie wiem, czy to dobrze zabrzmi, co teraz powiem, ale ja uważam, że trzeba się kochać, po prostu. Trzeba być dumnym z siebie i kochać siebie. (...) To jest bez sensu, takie zabijanie się od środka. Powinniśmy cieszyć się z tego, kim jesteśmy! - zaznaczyła młoda wokalistka w rozmowie z Wojewódzkim.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.