Jan Janga-Tomaszewski, tuż po ostatnim mocnym uderzeniu pandemii, udał się do szpitala i dowiedział się o przerażającej diagnozie, która niemal wywróciła jego życie do góry nogami. Aktor zmagał się od miesięcy z półpaścem, przez co mocno schudł. Do lekarza udał się kontrolnie, dopiero niedawno, nie spodziewając się, że po półpaścu dopadnie go kolejna choroba.
Lekarz prześwietlił jego płuca. Okazało się, że ma raka.
Jan Janga-Tomaszewski ma problemy finansowe. Od niemal 2 lat, przez COVID-19, nie grał w teatrze
Jan Janga-Tomaszewski ma poważne problemy finansowe. Od 2 lat praktycznie nie ma możliwości utrzymania się - przyczyniła się do tego pandemia koronawirusa, która spowodowała liczne obostrzenia i m.in. zamknięcie teatrów, gdzie dotąd występował.
Powstała zrzutka pieniędzy na leczenie aktora. Zebrano już niemal 16 tys. złotych z 30 tys., jakie są potrzebne.
Szanowni Państwo, stan Jana wyklucza go z możliwości uprawiania zawodu, jak również z samodzielnego funkcjonowania. (...) Jan się nie poddaje – zawsze był twardym facetem, który nie rozczulał się nad sobą, a chętnie pomagał innym. Zwracam się więc z gorącą prośbą – pomóżcie mu i wesprzyjcie go, jak możecie, według Waszych możliwości - czytamy na pomagam.pl.
Znasz jego głos, a może nawet o tym nie wiesz!
Jan Janga-Tomaszewski jest nie tylko aktorem teatralnym, ale także dubbingowym. Podłożył głos pod ponad 30 produkcji - znanych bajek i filmów fantasy, także tych hollywoodzkich. To on przemawiał głosem Dwalina w każdej z trzech części "Hobbita", a także wcielał się w Rico z "Rogate Ranczo" czy w Scroopa z kultowej "Planety skarbów". Oprócz tego aktor koncertuje - gra na gitarze i śpiewa, a jego wykonanie "Hej Joe" przeszło do klasyki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.