Wszystko zaczęło się od tego, że Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w poniedziałek (11.09.2023) w mediach społecznościowych inscenizowany filmik. Głównym bohaterem okazał się prezes Jarosław Kaczyński, który odegrał w nim scenkę rozmowy telefonicznej z przedstawicielem niemieckiej ambasady.
Sęk w tym, że Kaczyński nie chce rozmawiać z kanclerzem Olafem Scholzem o wieku emerytalnym w Polsce. "Proszę przeprosić pana kanclerza, ale to Polacy w referendum zdecydują w tej sprawie. Nie ma już Tuska i te zwyczaje się skończyły" - kończy Kaczyński
Czytaj także: Tragedia w zoo. Nosorożec zabił kobietę
Była to reakcja na ujawnienie notatki potwierdzającej, że w 2011 r. Donald Tusk rozmawiał z Angelą Merkel o podniesieniu wieku emerytalnego w Polsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie okazało się hitem w sieci, a teraz pojawia się w internecie coraz więcej przeróbek tego nagrania. Zrobili to między innymi politycy Koalicji Obywatelskiej, na czele ze Sławomirem Nitrasem. Teraz w całą "akcję" zaangażowała się Marianna Schreiber, czyli słynna już założycielka partii "Mam dość 2023".
Panie prezesie, emeryci mieli podwyższane emerytury raptem o 5 zł. A tyle samo wynagrodzenia za godzinę swojej pracy dostawał pracownik. Jak oni mieli żyć? - zapytała w swoim filmie Schreiber.
Temat spotu to nawiązanie do jednego z pytań referendalnych. W trzecim pytaniu Polacy odpowiedzą na pytanie: Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn? Warto zaznaczyć, że referendum ma odbyć się tego samego dnia co wybory parlamentarne, czyli 15 października.
Zabłysnęła dzięki TVN
Marianna Schreiber to żona prominentnego polityka Prawa i Sprawiedliwości, ministra w KPRM Łukasza Schreibera. Dużą popularność zapewnił jej występ w programie "Top Model" w telewizji TVN. Co prawda żona ministra PiS dość szybko pożegnała się z programem, jednak znakomicie wykorzystała swoje przysłowiowe "pięć minut".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.