Król Karol postanowił eksmitować księcia Harry'ego i Meghan Markle z ich brytyjskiej posiadłości Frogmore Cottage. Monarcha skrócił dzierżawę Sussexów domu na terenie zamku Windsor i zaoferował klucze swojemu bratu, księciu Andrzejowi.
Meghan i Harry eksmitowani
Meghan i Harry nie wiedzieli o planach króla. Dowiedzieli się w ostatniej chwili, co miało "wprawić ich w osłupienie". Królewski reporter, Omid Scobie, twierdzi, że osoby i z otoczenia pary poinformowały go, że Sussexowie są w szoku.
Przyjaciel pary powiedział mu: "To wszystko wydaje się bardzo ostateczne i przypomina okrutną karę. To tak, jakby [rodzina] chciała na dobre usunąć ich z obrazu. Harry i Meghan mają czas na opuszczenie mieszkania do wczesnego lata. Początkowo dostawali tylko tygodnie, teraz mają co najmniej do czasu koronacji - powiedział mu informator cytowany przez "Daily Mail"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z decyzją nie zgadzają się także inne osoby. Dwóch członków rodziny królewskiej jest "zbulwersowanych" pomysłem króla. Chociaż nikt nie wymienia ich imion, podejrzewa się, że to Beatrice i Eugenia.
"Koniec czasu Harry'ego i Meghan w Wielkiej Brytanii".
Król Karol rozpoczął proces eksmisji kilka dni po tym, jak autobiografia Harry'ego trafiła do księgarni. Podobno zaoferował posiadłość swojemu bratu, księciu Andrzejowi. To miało jeszcze bardziej oburzyć rodzinę królewską i przebywających w Kalifornii Sussexów.
Frogmore Cottage to jedyny dom w Wielkiej Brytanii, który należał do Meghan i Harry'ego. Wraz z ich wyprowadzką, "skończy się ich czas" w tym kraju. Nadal nie wiadomo, jak w związku z tym przebiegać będzie uroczystość koronacji króla Karola. Harry i Meghan zapewne nie otrzymają zaproszenia.
To z pewnością oznacza koniec czasu Harry'ego i Meghan w Wielkiej Brytanii. Andrew odrzuca pomysł przeprowadzki do Frogmore Cottage po tym, jak zaproponowano mu to w zeszłym tygodniu. Ale to pokazuje, że Harry i Meghan są bezsilni, by powstrzymać eksmisję - powiedział dla "The Sun" informator.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.