"Królowe życia" to już kultowe show TTV. Od 2016 roku bohaterowie zdobyli ogromną popularność. Niestety, stacja zdecydowała, że nie będzie dłużej kontynuowała programu.
Każdy koniec to jednak czas refleksji i porównań. No i właśnie à propos tych ostatnich - okazuje się, że bohaterowie niezwykle się zmienili. Jak wyglądali kiedyś, a jak wyglądali dziś?
Niewątpliwą królową telewizyjnego show była Dagmara Kaźmierska. Uwaga na legendarnej "Dagmarce" skupiła się nie tylko ze względu na jej kontrowersyjne wypowiedzi, ale również wygląd - pstrokate ciuchy, mocny makijaż, blond włosy i tona złotej biżuterii.
W 2001 roku jednak celebrytka nie wyglądała tak, jak teraz. Była dużo skromniejszą brunetką z naturalnym makijażem.
Drugą największą gwiazdą show była Laluna Unique. Celebrytka nigdy nie ukrywała, że uwielbia modyfikować swoją twarz i ciało. W jednym z wywiadów przyznała nawet, co sobie poprawiła.
Dziś po dawnym wyglądzie pozostało tylko wspomnienie. No, może jeszcze słabość do mocno opalonej skóry.
Rafał Grabias i Gabriel Seweryn to z kolei jedna z bardziej kontrowersyjnych par rodzimego show-biznesu. Panowie co prawda, rozstali się już i to w atmosferze potwornego skandalu, ale wspomnienie o nich pozostanie z nami jeszcze długo.
Trzeba przyznać, że obaj w programie pokazywali nienaganny wygląd. Okazuje się, że zawsze wyglądali niczego sobie, choć ich młodzieńcze lata przypadały na trochę inny okres.
Rafał wyglądał trochę jak młody bóg. Seksowne spojrzenie, koronkowa koszula, krótko przystrzyżone włosy. Prawdziwy model! Gabriel tymczasem zupełnie na odwrót - długie włosy, które miał jeszcze na wyborach Mistera Polski 1990 roku zamienił na krótką fryzurkę, która znacznie wyostrzyła jego rysy twarzy. Obaj panowie zapuścili też brodę.
Niezwykłą przemianę przeszła też Sylwia Peretti, która w wieku 29-lat wraz z mężem prowadziła restaurację. Para nie bardzo radziła sobie z lokalem, więc zgłosili się do programu "Kuchenne rewolucje" Magdy Gessler.
Od tamtego czasu jednak chyba zastosowała magiczną dietę "zmieniającą rysy twarzy" Mai Sablewskiej. Znacznie urosły jej usta i piersi, a na ręku pojawił się tatuaż. Poszła za modą?
Jak oceniacie te przemiany? Czy warto było szaleć tak?
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.