Krzysztof Jackowski już od jakiegoś czasu organizuje transmisje "na żywo" za pośrednictwem YouTube. Właśnie tam podzielił się ostatnio kolejną wizją. Jego słowa wskazują na to, że kryzys ekonomiczny w naszym kraju będzie się pogłębiać.
Nasz rząd próbuje brylować w tej trudnej sytuacji, gdzie premier sam zaznacza, że kryzys jest szalenie głęboki i wymaga to dłuższego czasu, żeby coś się zatrzymało, żeby ten kryzys stanął w miejscu. Nie, to się dopiero zaczyna. Rząd się przeliczy, zacznie czuć się bardziej osamotniony, niewiele pomogą tarcze i dofinansowania. Z tego względu, że kryzys i inflacja będą wymykały się spod kontroli. Będziemy to widzieli po wielu rzeczach, w tym po kursach wymiany walut - powiedział.
Następnie zaznaczył, że waluty będą zyskiwać na wartości, a potem nastąpi wielki krach. Ma on zaburzyć porządek ekonomiczny, który jest nam dobrze znany.
Należy zachować ostrożność w stosunku do tego, że np. dolar, czy euro, czy frank szwajcarski - te waluty będą pokazywały poważne wzrosty (...). Mam takie odczucie, że w którymś momencie waluty zostaną przetrącone. Może to być szokiem dla nas wszystkich. Czuję wielkie spadki i potężny krach raptowny, który zburzy dotychczasowy porządek ekonomiczny. (...) W moim poczuciu żyjemy w końcówce pewnego ładu finansowego - podkreślił Jackowski.
Ograniczanie żywności? Krzysztof Jackowski wyjaśnia
Krzysztof Jackowski zapowiedział ponadto reglamentację żywności. Nie będzie ona jednak związana z głodem, ale z kryzysem finansowym.
Ludzie będą dostawali przydziały na jedzenie, nie będzie głodu, ale będzie wyraźnie widać kompletne załamanie się rynków finansowych, których raczej nie da się już naprawiać i będzie się mówiło szybko o kompletnie nowym systemie finansowym - podsumował słynny jasnowidz.
Czytaj także: Jarosław Kaczyński ponad prawem? Tak gnał do kościoła
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.