Zima na razie upływa w totalnie zaskakujący sposób. Ogromną niespodziankę mieliśmy 1 stycznia, gdy temperatury przekraczały 10 stopni Celsjusza.
Choć zima jeszcze nie minęła, to niektórzy już zastanawiają się, jaka będzie wiosna 2023. Swoimi przewidywaniami na ten temat podzielił się Krzysztof Jackowski. O przeczuciach mówił w rozmowie z "Super Expressem".
To będzie rok deszczowy ogólnie. Ale nie oznacza to, że wiosna nie będzie ładna - podkreślił profeta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest więc szansa na ładną wiosnę. Oczywiście słowa Jackowskiego należy traktować z przymrużeniem oka. Doskonale wiemy bowiem, że niekiedy przepowiednie nijak mają się do rzeczywistości.
"To będzie najgorszy rok"
Krzysztof Jackowski niedawno pokusił się również o wygłoszenie przepowiedni na cały 2023 rok.
W 2021 roku w grudniu problemem był COVID - on nadal jest ten problem, tylko już w trochę innym wymiarze. Wtedy mówiłem, że grozi nam wojna. Mamy tę wojnę. Mówiłem też, że grozi nam kryzys no i mamy ten kryzys. Ja życzyłbym państwu i sobie, żeby ten 2023 był lepszy, ale jeśli mam mówić o swoich poczuciach, to chcę powiedzieć, że rok 2023 będzie rokiem konfrontacji. Problemy, które są od 2020 roku nie są zakończone. Niestety ten rok będzie najgorszym rokiem od czasu kiedy ja, a wiele lat już przepowiadam różne rzeczy jako jasnowidz, będzie rokiem konfrontacji - powiedział w wywiadzie dla Telewizji WP popularny jasnowidz.
Jak zaznaczył Jackowski, pewna stabilizacja nastąpi, ale nie wcześniej niż we wrześniu 2023 roku. Zanim jednak do tego dojdzie, Polacy będą się "czegoś bardzo bali". - W 2023 roku dojdzie do nas, że Rosji nie chodzi tylko o wojnę w Ukrainie, Rosja będzie okazywała możliwości wojny również poza tym państwem, a też może to dotyczyć krajów NATO-wskich - mówi profeta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.