Krzysztof Rutkowski gościł ostatnio w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Poruszone na antenie Onetu tematy rozmowy, podobnie jak sam detektyw, były mocno kontrowersyjne. Było o taśmach celebrytów, sprawie Madzi z Sosnowca, ale i burzliwym życiu uczuciowym detektywa-celebryty.
Przypomnijmy, że obecna towarzyszka życia Rutkowskiego, Maja Pilch, z którą ma syna, jest jego trzecią małżonką. Jednak to wspólnie z Anną były milicjant stworzył swoje detektywistyczne imperium na początku lat 90. I to docenia do dziś, a jednym z wyrazów tej wdzięczności dla swojej eks są pieniądze, jakie wypłaca jej co miesiąc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozwiedziony po 14. latach małżeństwa z Anną Rutowski detektyw podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że wciąż utrzymuje z nią dobry kontakt.
Pomagam jej do tej pory, płacę alimenty 1,2 tys. euro miesięcznie, żeby jej było łatwiej i żeby jej się lepiej żyło. Bo mnie na to stać, a ona ze mną budowała imperium Rutkowskiego. Z pewnością razem otworzyliśmy okno na świat, na Europę - podkreślał Rutkowski, który nigdy nie ukrywał, że na swoim biznesie zbił fortunę.
Czytaj także: Oto Martyna Wojciechowska 30 lat temu. "Masakra"
Ludzie w Polsce wstydzą się przyznać do tego, że są bogaci. To jest coś bardzo niedobrego. Ja nie mam się czego wstydzić, że jestem milionerem, że mam miliony złotych na koncie, bo nim jestem, ale ciężko pracuję, kiedy inni siedzą przed telewizorem i zmieniają kanały, oglądając to, co ich interesuje w tym momencie, a ja w wielu przypadkach jestem w robocie - stwierdził jakiś czas temu w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.