W minioną sobotę miał odbyć się chrzest syna Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. Uroczystość została jednak odwołana w ostatniej chwili. Aktorka miała podjąć taką decyzję ze względu na to, iż Antek zaprosił na chrzest jej ojca Dariusza Opozdę, z którym Joanna pozostaje w poważnym kontakcie.
Czytaj także: Dariusz Opozda znów zaatakował córkę. "Manipulatorka"
Joanna Opozda w piątek wieczorem zdecydowała się odwołać chrzest synka. Aktorka zapewnia, że Królikowscy zostali o tym powiadomieni. Mimo to Antek Królikowski i jego mama Małgorzata Ostrowska-Królikowska pojawili się przed kościołem w sobotnie południe. Na miejscu zastali jednak jedynie pustą świątynię.
Gorzkie słowa księdza
Odwołanie chrztu skomentował w wymowny sposób ksiądz Janusz Koplewski. Duchowny zacytował ważne słowa z Biblii.
To nie jest poważne, chrzest to najważniejszy sakrament w życiu młodego człowieka… Nie próbuję komentować tej sprawy, bo musiałbym osądzać, a tego nie chcę czynić. Zacytuję więc słowa z Biblii: "Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony". Niech sobie sami wyciągną wnioski. Za przyjęcie chrztu dziecka są odpowiedzialni ojciec i matka. Nikt więcej, żadne inne osoby z rodziny – mówi w rozmowie z "Super Expressem" ks. Janusz Koplewski, spowiednik gwiazd.
Czytaj także: Ksiądz z "Ziarna" wywołał skandal. "Wiadomości" milczą
Ks. Koplewski przypomniał także słowa przysięgi małżeńskiej Joanny i Antka, którą składali sobie na początku sierpnia ubiegłego roku.
Kapłan podczas ślubu zapytał: "Czy chcecie przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?". Przyjmując sakrament małżeństwa, odpowiedzieli "chcemy". Szkoda, że nie wypełniają zadeklarowanej woli – dodał zasmucony kapłan, cyt. przez "Super Express".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.