Katolicki ksiądz Sebastian Picur służy na Podkarpaciu w Sanktuarium św. Jana Pawła II. Uczy też religii w szkole. Niedawno wydał swoją religijną książkę pt. "Holy Game", czyli "Święta Gra".
Czytaj więcej: Oskarżyła go o napad. Radny PiS grozi kobiecie sądem
Ksiądz "przejrzał" ministrantów. Mówi, co robią chłopcy, bo zbliża się kolęda
Tym razem na TikToku na koncie ks. Sebastiana Picura pojawił się filmik o żartobliwej treści. Kapłan udowodnił nim, że doskonale "przejrzał" zamiary przebiegłych ministrantów, chcących wziąć udział w - nadchodzącej wielkim krokami - kolędzie.
Kiedy zbliża się kolęda i ministrant po 10 miesiącach przerwy przychodzi służyć do Mszy Świętej - podpisał swoje wideo duchowny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tle nagrania leciała piosenka Krzysztofa Krawczyka pt. "Trudno tak (razem być nam ze sobą)". Dało się słyszeć słowa wypowiedziane niegdyś do publiczności przez zmarłego piosenkarza: "panie i panowie, Edyta Bartosiewicz, we własnej osobie".
Filmik od momentu publikacji do czasu stworzenia tego artykułu zebrał już 39 tysięcy wyświetleń oraz ponad dwa tysiące polubień. Widzowie z chęcią go komentowali. "U nas takich nie przydzielano do kolędy" - pisała jedna osoba. "Bez kitu, przecież tak jest zawsze" - dodawała inna. "Ta różnica, że ksiądz bierze kasę co mszę, a ministrant 1x w roku" - podawała następna.
Co w tym dziwnego? Księża sami szukają kopert oczyma i sięgają z chęcią po nie. Nie robicie tego z miłości do bliźniego swego, jak 99% ministrantów - wskazywał pewien internauta.
Byłem ministrantem i lektorem 9 lat, a kolęda była formą nagrody za punkty zbierane przez cały rok (za służenie do mszy) i to było sprawiedliwe - dodawał kolejny.
Czytaj więcej: Odwiedziła Gdynię z rodziną. W smażalni złapała za telefon