35-letni książę Sussex mieszka obecnie wraz z żoną Meghan Markle oraz synem Archiem w wartej blisko 15 mln dolarów posiadłości w Santa Barbara w Kalifornii. Latem Harry ma pojawić się w Wielkiej Brytanii, aby odsłonić posąg swojej matki, księżnej Diany. Specjalista od rodziny królewskiej Russell Myers twierdzi jednak, że nie wiadomo, czy wizyta w ogóle się odbędzie.
Niektórzy członkowie rodziny przyjęli go lodowato i być może to go nieco zszokowało – ocenił Myers w rozmowie z talkRADIO.
Harry nie pojawi się na ceremonii upamiętniającej matkę? "Ma wygodną wymówkę"
Pomnik księżnej Diany ma zostać odsłonięty w 60. rocznicę jej urodzin. Zostanie zainstalowany przed Pałacem Kensington w Londynie. Monument upamiętniać ma pozytywny wpływ księżnej na całą Wielką Brytanię.
Zdaniem eksperta książę Harry może wykorzystać narodziny swojego drugiego dziecka, które na świat przyjść ma właśnie latem, jako "wygodną wymówkę", która pozwoli mu uniknąć "ponownej konfrontacji z rodziną". – Nasuwa się pytanie, czy przybędzie z bratem na odsłonięcie pomnika Diany w lipcu? A może się z tego wycofa? – zastanawia się Russell Myers.
Na pogrzebie księcia Edynburga Harry miał wyglądać tak, jakby znajdował się "daleko poza swoją strefą komfortu". Było to spowodowane chłodnym przyjęciem przez rodzinę, która była niezadowolona z wywiadu w amerykańskiej telewizji, którego Harry udzielił wraz z żoną Meghan - twierdzi ekspert. Para publicznie zarzuciła w nim członkom rodziny królewskiej rasizm.
Książę Harry ma być jednak zdeterminowany, żeby pojawić się na lipcowej uroczystości. Ekspert od rodziny królewskiej podkreśla, że sama rodzina królewska również chciałaby, żeby przyjechał. – Z pewnością Kate i William przyjmą go z otwartymi ramionami, jeżeli się pojawi – ocenił.
Jego zamiarem jest powrót. Nawet jeżeli jego żona właśnie urodzi dziecko, na pewno mógłby wskoczyć na prywatny odrzutowiec i przylecieć do Wielkiej Brytanii – stwierdził Myers.
"Megxit". Książę Harry i księżna Meghan zbuntowali się przeciwko rodzinie królewskiej
Książę Harry i książę William ogłosili postawienie pomnika swojej matce dwa lata temu, w 20. rocznicę jej tragicznej śmierci w wypadku samochodowym. To jedno z niewielu pozostałych wspólnych przedsięwzięć po rozłamie między rodzeństwem i przeprowadzką Harry'ego do Stanów Zjednoczonych.
Brytyjska prasa nazywa to wydarzenie "Megxitem" wskazując, że za tę decyzję odpowiada głównie Meghan Markle. Przed opuszczeniem Wielkiej Brytanii Harry i Meghan mieli powiedzieć urzędnikom Pałacu Buckingham, że "nie można ich powstrzymać od robienia tego, na co mają ochotę". Do rozłamu w brytyjskiej rodzinie królewskiej doszło w styczniu 2020 roku.
Obejrzyj także: Książę William, księżna Kate i książę Harry znowu razem
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.