Sandra Kubicka, odkąd w Ukrainie wybuchła wojna, bardzo ją przeżywa. Nic dziwnego, to bardzo wrażliwa osoba, co niejednokrotnie udowodniła.
Stanęła w obronie Polaków
Na swoim InstaStory odniosła się do swoich niepolskojęzycznych fanów.
Chodziło o fałszywe oskarżenia Polaków o rasizm. Sandra już na początku zaznaczyła, że jest bardzo zdenerwowana, i że będzie mówić po angielsku, bo kieruje swoją wypowiedź do fanów zza granicy.
Ale się dzisiaj wk*****am i w takim momencie bardzo się cieszę, że mam obserwatorów na całym świecie i ta kariera modelingowa międzynarodowa na coś się nareszcie przydała - zaczęła.
Kolejna moja znajoma zadała mi to samo pytanie. Dlatego teraz polecą storki po angielsku dla tych ludzi, którzy piszą do mnie z Anglii, z Francji i ze Stanów - ostrzegła.
I rzeczywiście zaczęła mówić po angielsku. Na ekranie jednak pojawiła się flaga Stanów, Wielkiej Brytanii i... Niemiec. Mimo że po angielsku również mówiła o Francji.
Kochani. Jestem bardzo wkurzona i wściekła, zraniona i smutna z powodu mojego kraju. Nie będę tego publikować ciągle i ciągle. To było głównie po polsku, więc może tego nie zauważyliście. Dużo z was śle mi wiadomości z Wielkiej Brytanii, Francji, Stanów. Wielu z was jest moimi przyjaciółmi...(...) - mówiła.
Wtedy na ekranie pojawił się napis. - Jestem bardzo smutna. Przestańcie rozsiewać kłamstwa. Przestańcie stawiać Polskę w złym świetle - było napisane. Po czym modelka kontynuowała swój wywód o zaprzestaniu nazywania Polaków rasistami, w odniesieniu do wydarzeń z Przemyśla, gdzie grupa osób zaatakowała uchodźców.
Później wstawiła też post na Instagramie. Zwróciła się w nim do... stacji BBC, która ma rozsiewać nieprawdziwe informacje.
BBC, wstydźcie się! Wyprostujcie swoje informacje! Nagrania z dworca, które krążą po sieci, nie są z Polski! My robimy więcej niż wy wszyscy razem wzięci! Wstydźcie się!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.