Barbara Kurdej-Szatan wciąż musi mierzyć się z konsekwencjami afery, którą rozpętała. Wpisem o "mordercach" na granicy aktorka zniechęciła do siebie internautów i partnerów biznesowych. Wyskok kosztował ją pracę w Telewizji Polskiej, a o zwolnieniu Basi osobiście poinformował Jacek Kurski.
Poniesione straty Kurdej-Szatan może liczyć w dziesiątkach, a może nawet setkach tysięcy złotych. Mimo to 36-latka przekonuje, że wcale nie żałuje wywołania skandalu. W niedawnej rozmowie z Żurnalistą celebrytka stwierdziła, że wbrew pozorom nie zamierza teraz dbać o ocieplenie wizerunku.
Zaskoczyła też wyznaniem, że stacje komercyjne nie spisały jej na straty i cały czas składają propozycję współpracy.
Wygląda na to, że aktorka mówiła prawdę. Jak donosi Pudelek, aktorka wraca do telewizji! Trzeba przyznać, że w dość zaskakującym towarzystwie...
Barbara Kurdej-Szatan poprowadzi z Przemkiem Kossakowskim nowy program TTV - Project Cupid. Show ma skupiać się na przygodach osób z niepełnosprawnością intelektualną, które poszukują miłości
Rolą Basi oraz byłego męża Martyny Wojciechowskiej będzie swatanie osób z Zespołem Downa na oczach widzów. Ponoć format wyprodukowanego przez TTV show ma przypominać program "Rolnik szuka żony".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.