Od niedawna tenis, a poza tym balet, karate, języki obce: niemiecki, angielski oraz hiszpański. Do tego rower, pływanie, pianino, a niebawem także nauka jazdy na nartach. Tak wygląda grafik zajęć 4,5-letniej Klary, starszej z dwóch córek Anny i Roberta Lewandowskich.
Chciałabym dać im wszystko, czego sama nie miałam w dzieciństwie. Pokazać cały świat, wszystkie możliwości - tłumaczy w instagramowym poście Anna Lewandowska, zastanawiając się jednocześnie, gdzie jest granica między zachęcaniem dziecka do rozwoju, a presją.
Jak wyznała Anna Lewandowska, stara się znaleźć w tym wszystkim "złoty środek". Dlatego nieustannie obserwuje Klarę i jej emocje, by zareagować w odpowiednim momencie. Wychowawcze dylematy opisane przez żonę gwiazdy Bayernu Monachium znalazły zrozumienie tylko u części jej fanów.
Długa lista dodatkowych zajęć Klary, do której przyznała się Lewandowska, podzieliła w opiniach internautów. M.in. na facebookowym profilu programu "Dzień Dobry TVN" nie brakowało ironicznych opinii, takich jak ta:
Można by jeszcze spróbować jazdy konnej, tańca towarzyskiego i języka włoskiego. Po co marnować czas wolny dziecka na dzieciństwo - napisała jedna z internautek.
Inna proponowała z kolei, by pozwolić Klarze na to, by była po prostu dzieckiem. A wy co myślicie?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.