W rozmowie z o2.pl przywiązanie do polskich kurortów podkreślił m.in. Grzegorz Lato. Król strzelców mundialu z 1974 roku nie wyjeżdża raczej za granicę, a urlop spędza w Kołobrzegu i Dźwirzynie.
Ja już nie jeżdżę za granicę. Mam jej trochę dość. Mieszkałem wiele lat za granicą m.in. w Meksyku i Kanadzie. Teraz na nowo zakochałem się w Polsce. Co roku jeżdżę do Kołobrzegu i Dziwnowa, mam też domek w Bieszczadach. Bardzo je kocham. Najczęściej urlopuję w połowie sierpnia - zdradził nam Grzegorz Lato.
Wybitny reprezentant Polski zauważył znaczny wzrost cen w polskich kurortach. Podkreśla, też, że bardzo irytuje go jazda po naszych autostradach.
Czy jest drogo? Tak. Inflacja i drożyzna bardzo wpływają na portfele. Na pewno wakacje są skromniejsze, ale nadal przyjemne. Najbardziej wkurza mnie natomiast powrót. Autostrady są płatne, korki niesamowicie długie. Robotnicy pozostawiają maszyny na pasach, tworzą się zatory. I to wszystko kosztuje! To mnie niesamowicie drażni i irytuje - stwierdził w rozmowie z o2.pl były zawodnik kadry Kazimierza Górskiego.
Ceny w Polsce bliskie tym w USA?
Na drożyznę narzeka także Marcin Wrzosek. Były mistrz organizacji KSW i zawodnik Fame MMA podkreśla, że ceny w naszym kraju zbliżają się trochę do tych w USA.
W tym roku sportowiec z Bydgoszczy jedzie na urlop w październiku i jest "przerażony".
Ze względu na walkę urlop przesunie mi się dopiero na październik. Często podróżuję po Polsce, uwielbiam nasze morze i góry. Szczególnie preferuję Trójmiasto i Bałtyk. Przerażają mnie jednak ceny. Polskie stawki stają się trochę… amerykańskie - stwierdził w rozmowie z o2.pl Wrzosek.
Co ciekawe, w Polsce urlopuje też Marcin Możdżonek. Były siatkarski mistrz Europy i świata zwykle spędza wolny czas na świeżym powietrzu w rodzinnym Olsztynie.
Odkąd skończyłem karierę zawodową, raczej latem nie ruszam się z domu. Mam szczęście, bo mieszkam w Olsztynie. Mam tu dostęp do jezior, lasów, mogę odetchnąć - stwierdził w rozmowie z o2.pl Możdżonek.