Oto #TOP2022. Przypominamy najlepsze materiały mijającego roku.
Angelika Mucha, znana szerzej jako Littlemonster96, jest jedną z najpopularniejszych influencerek w kraju. Na Instagramie śledzi ją ponad 1,5 mln obserwatorów. Ona sama nigdy nie podejrzewała, że dojdzie do takiego momentu w życiu. - To wyszło częściowo z przypadku, bo z jednej strony miałam wielkie marzenia, ale zakładając kanał, nie myślałam, że za pięć lat będę żyć w Warszawie i mieć takie życie - mówi.
24-latka pochodzi z Katowic. To tam, w małym mieszkaniu, które dzieliła z mamą i siostrą, zaczęła się jej trwająca już 10 lat kariera. Nastolatka nagrywała filmiki, które później wrzucała do serwisu YouTube.
Oglądaj poprzedni odcinek programu "Obgadane": Ślązaczka pokazała nagranie z plaży. Pewnej 50-latce puściły hamulce
Mówiłam o nierealnych wręcz rzeczach: "ja spotkam Justina Biebera", "ja polecę na Malediwy". Większość swoich marzeń spełniłam dzięki temu, że działam w internecie - wyznała Karolinie Sobocińskiej w programie "Obgadane".
Dziś może przebierać w propozycjach
Dzięki swojej ciężkiej pracy i determinacji dziś sama jest idolką nastolatek i może przebierać w propozycjach. - Jest wiele współprac, których odmówiłam, gdzie normalny człowiek by powiedział, że zrobiłby to za połowę tej ceny, a ja za jeszcze większą stawkę powiedziałam, że tego nie zrobię - przyznała.
Na pytanie, jaka była najbardziej intratna propozycja, której zareklamowania na swoim profilu odmówiła, nie musiała się długo zastanawiać. Odrzuciła ją, bo uznała, że jej widzowie od razu będą wiedzieć, że używa kompletnie innych produktów.
Oglądaj poprzedni odcinek programu "Obgadane": Rozważa wyprowadzkę z Polski. Monika Miller ujawniła, do jakiego kraju
Największa stawka, którą odrzuciłam? To za milion - odpowiedziała wprost.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miłość do idola uczyniła ją sławną i bogatą
Angelika Mucha ma miliony fanów i fortunę na koncie. Może pochwalić się dwoma mieszkaniami w Warszawie i spełnionymi marzeniami. - Zawsze miałam takie trzy największe marzenia. No i ja je spełniłam już w wieku 19 lat - potwierdziła.
Mucha zaznacza, że swoją karierę zawdzięcza... Justinowi Bieberowi. - Chciałabym móc powiedzieć mu, że całe moje życie, ta cała moja kariera, to wszystko, co się dzieje w moim życiu, w dużej mierze zawdzięczam jemu, mimo że on o tym nie wie - przyznała.
Oglądaj poprzedni odcinek programu "Obgadane": Kto powinien płacić na randce? Naczelna feministka rozwiewa wątpliwości
To w końcu dzięki m.in. relacjom z koncertów, które uwieczniała i wstawiała na YouTube'a, znacznie poszerzyła swoje grono odbiorców. - Ludzie cieszyli się, że dzięki mnie mogą chociaż przez wideo zobaczyć te występy - opowiada influencerka. Na koncerty idola wydała niemałą sumę pieniędzy.
Na koncerty nigdy mi nie szkoda. Justin Bieber na pewno o tym wie, wie o tym jego portfel. [Ile wydałam] na jego koncerty? Myślę, że ok. 20-30 tysięcy - powiedziała Karolinie Sobocińskiej Angelika.
"Są miesiące, kiedy nie zarobię nic"
24-latka podkreśliła w wywiadzie, że podróże i koncerty są dla niej inwestycją w siebie. Na co dzień jednak stara się mądrze wydawać pieniądze.
Oglądaj poprzedni odcinek "Obgadane": Cała Polska nuciła ich hit. Zaskakuje, czym się dziś zajmują
Są miesiące, kiedy nie zarobię nic, i to też trzeba brać pod uwagę - podkreśliła.
A jaka jest jej recepta na sukces? - Ja zawsze byłam sobą. Po tych dziesięciu latach dalej wychodzę z założenia, że ludzie lubią prawdziwość, nie lubią fałszu - mówi 24-latka.
Oglądaj poprzedni odcinek "Obgadane": Polka rozebrała się do zdjęć. To usłyszała od fotografa
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.