Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ma złe doświadczenie z Chin. "Przepłakałam całą noc"

15

Karolina Pisarek dziś przede wszystkim działa w mediach społecznościowych. Kiedyś wyjeżdżała na kontrakty modelingowe w różne części świata. O "przykrej" sytuacji z Chin powiedziała w najnowszym wywiadzie.

Ma złe doświadczenie z Chin. "Przepłakałam całą noc"
Karolina Pisarek-Salla wspomina historię z wyjazdu do Azji (AKPA, AKPA)

Coraz mniej osób może pamiętać, że kariera Karoliny Pisarek w świecie mody zaczęła się od programu "Top Model". Brała udział w piątej edycji show, którą TVN nadawał w 2015 r. Wtedy finał należał do Radosława Pestki. Karolina zajęła drugie miejsce. Na trzecim uplasował się Jakob Kosel, na czwartym - Karolina Gilon. Wszyscy wymienieni uczestnicy mogą się dziś pochwalić lukratywnymi kontraktami reklamowymi, ich konta na Instagramie radzą sobie nie najgorzej i zarabiają też nie mało.

Pisarek po finale show wkręciła się w świat modelingu i wyjeżdżała na kontrakty reklamowe w różne części świata. Nie brakowało i zleceń w dalekiej Azji. O swojej przygodzie z podróżą z Japonii do Chin opowiedziała w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Krupa komentuje „rozstanie” Pisarek i Leitner. Padły ostre słowa: „Już dawno mówiłam Karolince: UWAŻAJ”

Pisarek w rozmowie postanowiła sięgnąć pamięcią do sytuacji, w której... kupiła sobie pierwszą torebkę Prady. W rozmowie opowiedziała, że po tym, jak wróciła z Japonii do Chin i próbowała zameldować się w hotelu, pocałowała klamkę. Okazało się, że agencja błędnie zarezerwowała jej nocleg i tym samym młodziutka modelka nie miała gdzie się podziać.

Jak zaznacza Pisarek: - To była bardzo przykra sytuacja dla młodej blondynki na drugim końcu świata, w Hongkongu.

Przyznam się, że to bardzo przebolałam, jeśli chodzi o psychikę. Przepłakałam całą noc i bałam się strasznie, okropnie - powiedziała "Co Za Tydzień".

Pisarek nie sięgnęła po telefon, by poszukać sobie innego miejsca do spania, nie znalazła, z tego co mówi, innego hotelu, bo zdecydowała się przetrwać noc pomiędzy budynkami.

To naprawdę nie było fajne doświadczenie, dlatego postanowiłam sobie to jakoś wynagrodzić, chociaż w ten sposób. Ta torebka ma dla mnie ogromną wartość sentymentalną - powiedziała.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: MD
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić