Magda Gessler niedawno przeszła spektakularną metamorfozę. W ciągu zaledwie kilku miesięcy pozbyła się blisko 15 kilogramów. Ta przemiana to niewątpliwie powód do dumy dla popularnej restauratorki.
Na metamorfozę gwieździe pozwoliła zmiana sposobu odżywiania. Magda generalnie niejednokrotnie podkreślała, że dobrze czuje się w swoim ciele, ale mimo to postawiła na zmiany.
W przeszłości doświadczała bardzo bolesnych sytuacji ze względu na wygląd. Okazuje się, że jej matka miała prawdziwą obsesję na punkcie figury. W związku z tym wręcz dręczyła Magdę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O szczegółach restauratorka opowiedziała w książce pt. "Aurobiografia apetyczna". - Mama miała obsesję na punkcie figury. Byłam szczupłą nastolatką, ale ona uważała, że powinnam jeszcze schudnąć - zaznaczyła Gessler.
Ciągle o tym mówiła, aż w końcu zaproponowała, że za każdy zrzucony przeze mnie kilogram zapłaci mi tyle, co w sklepie mięsnym za kilogram cielęciny - ujawniła.
Te słowa celebrytki wywołały niemałe poruszenie wśród internautów. "Magda, masz super figurę i ekstra styl. Nie zmieniaj się" - czytamy w jednym z komentarzy.
Magda Gessler nie była dobrą matką
Magda Gessler nie była dobrą matką. Gdy straciła głowę dla młodszego o 13 lat Mariusza Diakowskiego, rozwiodła się z mężem i zostawiła dziewięcioletnią Larę pod jego opiekę. Potem skupiła się na nowym biznesie i oczywiście poświęciła się ukochanemu.
Moi rodzice się rozstali, gdy ja miałam niecałe dziewięć lat. To znaczy, "rozstali"... Moja mama wyszła z domu. Po prostu. Ja zostałam z moim tatą i z Tadkiem, pierwszym synem mojej mamy. Zostaliśmy sami - opowiadała Lara w podcaście "Tak mamy".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.