Kryzys ekonomiczny powoli zagląda do kieszeni również tych najbardziej majętnych spośród nas. Nawet Małgorzatę Rozenek dosięgnęło już najwyraźniej widmo drastycznie rosnących cen, o czym celebrytka pół żartem, pół serio poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych.
W ostatni wtorek gwiazda zamieściła na swoim profilu zdjęcie z wypadu rowerowego. Rozenek pozuje w dresie w kolorze pudrowego różu. Z białą czapką z daszkiem na głowie wpatruje się w dal rozmarzonym wzrokiem. Jak dowiadujemy się z opisu fotografii, jej myśli zaprzątały ceny paliw.
Benzyna taka droga - stwierdziła.
Warto tutaj zaznaczyć, że widoczny na fotografii jednoślad celebrytki trudno uznać za "tańszą alternatywę" do benzyny. Ten konkretny model kosztuje bowiem około 2,5 tysiąca złotych.
Krytyka internautów
Fakt, że akurat Rozenek nie ma raczej co narzekać na rosnące ceny, prędko odnotowali komentujący post internauci. W tym i aktorka Joanna Moro.
Rower też nie najtańszy. Ale pięknie - stwierdziła.
Niektórzy użytkownicy Instagrama nieco surowiej ocenili użalanie się Rozenek.
"Pani to na pewno musi się martwić o ceny benzyny", "dla kogo droga, dla tego droga. Żałosne normalnie" - komentowali.
Rozenek tym razem postanowiła nie odpowiadać na zaczepki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.