Hanna i Bogusław Wołoszańscy od blisko 50 lat są szczęśliwym małżeństwem. On jest jednym z najbardziej znanych dziennikarzy zajmujących się historią, a ona z wykształcenia historykiem sztuki. Przez wiele lat pracowali w telewizji i to właśnie tam przecięły się ich drogi.
Chociaż na co dzień widywali się w telewizji, to pierwszą konwersację przeprowadzili dopiero na prywatce, a dokładnie na urodzinach jego siostry. To wtedy Bogusław po raz pierwszy zobaczył naturalną, prywatną Hanię i od razu się zauroczył.
Wołoszańskich połączyła impreza
Od tej pamiętnej imprezy rozwijali swoją relację. Chociaż Hania była od niego starsza o 4 lata, to zakochani nie zwracali na to uwagi. Pod koniec lat 70 wzięli ślub i podjęli decyzję o wspólnym zamieszkaniu.
Początkowo małżeństwo mieszkało u Bogusława na osiedlu "Za Żelazną Bramą". Kolejnym gniazdkiem zakochanych było dużo większe mieszkanie na nowo wybudowanym Ursynowie, które otrzymała Hanna. Wołczyński nigdy nie ukrywał, że to żona trzyma pieczę nad domowym budżetem, a on nawet nie zdaje sobie sprawy, ile wynoszą miesięczne opłaty.
Owocem miłości Wołoszańskich jest dwójka dzieci. Syn Michał z zawodu jest radcą prawnym, a córka Hanna mieszka w Genewie, gdzie zajmuje się sztuką. Bogusław i Hanna doczekali się także dwójki wnuków.
Wołoszańscy od lat idą ramię w ramię i mogą liczyć na wzajemne wsparcie. Wspólnie założyli wydawnictwo "Wołoszański" i razem pokonują wszelkie trudności, które ich spotykają. Kilka lat temu Wołoszański został oskarżony o to, że w latach PRL był tajnym współpracownik służb bezpieczeństwa.
Wołoszańscy przez wszystko przechodzą wspólnie
Gdy Bogusław mierzył się z potężnym medialnym skandalem, jedną z osób, która wspierała go na każdym kroku, była żona Hanna. Małżeństwo zawsze starało się przechodzić przez wszystko razem i udowodnili, że prawdziwa miłość przezwycięży wszelkie trudności.
Również, teraz gdy Bogusław Wołoszański — jedynka listy KO zdobył mandat dla Koalicji Obywatelskiej, w okręgu piotrkowskim, może liczyć na wsparcie ukochanej żony.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.