Mandaryna niegdyś spełniała się w roli tancerki i choreografki. Następnie zaczęła karierę wokalną. W tym przypadku bardzo pomógł jej fakt bycia żoną Michała Wiśniewskiego.
Utwór "Ev'ry night" zagwarantował Mandarynie ogromną popularność. Co prawda nadal tworzy, jednak najwięcej czasu pochłania jej prowadzenie szkoły tańca "Mandaryna Dance Studio".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najwidoczniej jednak jeszcze ma zapasy energii. Postanowiła bowiem wejść w kolejną branżę! Prężnie działa na rynku kosmetycznym. Mandaryna postanowiła tworzyć... własne świece zapachowe. - To taka spontaniczna sytuacja. Nie planowałam tego w ogóle. Ale spotkałam na swojej drodze chłopaka, który robi te świece i zapytał mnie, czy wiem, jak pachnie Ev’ry night. Powiedziałam, że nie wiem, a on zaproponował, abyśmy spróbowali, ja się zgodziłam i od tego się zaczęło. Ja w ogóle kocham zapachy, świece też bardzo lubię. Popracowaliśmy sobie nad tą święcą Ev’rynight. Potem okazało się, że musiał na chwile porzucić na chwilę swój biznes, a potem do niego powrócił - powiedziała w rozmowie z jastrzabpost.pl.
Zrobiliśmy nową świeczkę Pomiędzy, a one wszystkie pachną pięknie, tak je lubię, są intensywnie. Bardzo się cieszę, że wiem jak pachnie Ev’ry night i Pomiędzy i mam nadzieję, że kolejny zapach też będzie nazwą mojej piosenki i że będziemy robić to dalej. Te świece są też fajnie, bo są bardzo ekologiczne. Nie ma w nich nic, co byłoby sztuczne, plastikowe. To wszystko to jest ręczna robota. Wydaje mi się, że są dość wyjątkowe, a poza tym dobrze się bawiliśmy przy promocji i robieniu sesji - dodała.
Zbije kokosy na świecach?!
Czy takie świece zapewnią Mandarynie duże pieniądze? Artystka wierzy, że tak.
Wydaje mi się, że jeśli coś robi się na 100% to potem to zaprocentuje. Oczywiście, to nie są jakieś kokosy, ale idziemy do przodu i one się fajnie rozwijają. Nie napinamy się na nic. Przyjemnie jest patrzeć, jak ta firma się rozwija. Zobaczymy. Mam nadzieję, że będzie można zarabiać na świece duże pieniądze - podsumowała.