Marta Wiśniewska karierę w show-biznesie zaczynała jako choreografka i tancerka w zespole "Ich Troje". W krótkim czasie artystkę połączyło uczucie z Michałem. Ślub pary odbił się szerokim echem w mediach. Nieco później Wiśniewscy powitali na świecie syna Xaviera i córkę Fabienne.
Wiśniewska nagrała kilka piosenek, jednak postanowiła jednak skoncentrować się przede wszystkim na tańcu - w 2007 otworzyła szkołę tańca Mandaryna Dance Studio. Dziś pracuje jako instruktorka tańca oraz choreografka.
W sferze zawodowej z pewnością może mówić o spełnieniu. A jak jest ze sprawami prywatnymi? W zeszłym roku rozstała się z partnerem i teraz szuka swojej drugiej połówki. W programie "Plejada Live" przyznała, że miała nawet konto na Tinderze.
Zostałam wywalona z tamtego miejsca, bo myśleli, że się pod siebie podszywam. Rozumiem, że wielu mężczyzn zgłosiło ten profil, że jest fejkowy. Cieszę się, że tak stanęli w mojej obronie, tylko to było moje konto. To nie jest takie proste w moim przypadku - podkreśla.
"Zaakceptować siebie"
"Mandaryna" szuka drugiej osoby, w której miałaby oparcie. Podkreśla jednak ważną rzecz: kluczową cechą do szczęścia jest zaakceptowanie własnej osoby.
Stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie: "Jesteś fajną babką albo fajnym facetem, idź naprzód, rób swoje, to co ci się w życiu przydarzy, to bądź na to otwarty - dodała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.